W mediach pojawiła się analiza wywiadu USA, który twierdzi, że Ukraina ma sześć tygodni na przeprowadzenie skutecznej ofensywy w Donbasie.
Eksperci z wywiadu USA wskazują kilka kwestii wyliczając czas ofensywy na sześć tygodni. Przede wszystkim chodzi o zmianę pór roku.
Za sześć tygodni na wschodzie zrobi się bardzo zimno, przyjdzie mróz i opady śniegu. To utrudni znacząco jakiekolwiek szybkie manewry i sprawi, że ofensywa może być mocno wyczerpująca.
Oczywiście Ukraina nie ma na razie szans odnieść tak spektakularnego sukcesu jak sprzed paru miesięcy kiedy to udało się odbić ponad 4 tysiące kilometrów kwadratowych terenu i oswobodzić kilka tysięcy miast i miasteczek.
Ukraina ma jednak szanse zadać wrogowi dotkliwe straty i rozbić jego zgrupowania jednostek, co pozwoliłoby odbić kilka kluczowych miast w Donbasie. Może nawet udałoby się zdobyć Chersoń.
Już teraz Ukraińcom niemal udało się zmusić Rosjan, żeby przerzucili wszystkie swoje jednostki za Dniepr. Jeśli tego dokonają, to niebawem większa część miasta może zostać oswobodzona.
– W najbliższym czasie Ukraina musi wykorzystać swoją przewagę, ale bez nadmiernego rozciągania linii zaopatrzenia czy linii obronnych. Oczywiste jest, że Rosja przeżywa obecnie poważne problemy logistyczne. Wraz z nadejściem zimy będą się one tylko pogłębiać. To więc kluczowy czas na kontrofensywę sił ukraińskich – uważa rzecznik Pentagonu Patrick Ryder.
Jednocześnie wywiad USA apeluje, by nie lekceważyć armii rosyjskiej, gdyż wciąż dysponuje ona dużymi zasobami.
Źródło: Onet.pl
Zdjęcie: YouTube.com / Guardian News