Bloomberg ustalił, że Biały Dom nciska na UE, żeby ta przygotowała pakiet sankcji na Rosję, gdyby ta zaatakowała Ukrainę.
Pakiet sankcji ma dotyczyć rosyjskiego sektora bankowego i energetycznego w przypadku agresji Rosji na Ukrainę.
Źródła Bloomberga podkreślają, że ewentualny pakiet sankcji jest wciąż dyskutowany, decyzje dotyczące konkretnych środków nie zostały jeszcze podjęte.
Przedstawiciele administracji USA są zdania, że osiągnięcie porozumienia z UE w sprawie konkretnych sankcji „będzie wyraźnym sygnałem” dla rosyjskich przywódców.
Z kolei przywódcy krajów europejskich obawiają się, że pośpiech z ogłoszeniem ewentualnych restrykcji wobec Federacji Rosyjskiej może „podkopać starania o rozwiązanie kryzysu środkami dyplomatycznymi”.
Źródła zauważają, że kolejny omawiany krok – odłączenie Federacji Rosyjskiej od międzynarodowego międzybankowego systemu przesyłania informacji i dokonywania płatności SWIFT – jest postrzegany przez Zachód jako zbyt problematyczny, ponieważ może negatywnie wpłynąć w szczególności na światowy rynek energii.
Ponadto partnerzy amerykańscy w Europie obawiają się, że takie posunięcie mogłoby zagrozić Rosji środkami odwetowymi, w tym zaprzestaniem dostaw gazu ziemnego.
Czytaj także: Biden zaproponował Putinowi spotkanie ws. Ukrainy
Zdjęcie: Flickr.com / European Parliament