We wtorek w szkole nr 175 przy ulicy Faizi w Kazaniu doszło do strzelaniny. Dwóch napastników otworzyło ogień do dzieci i nauczycieli z broni automatycznej. Jak podaje TASS, w wyniku obrażeń zginęło 11 osób, a ponad 30 jest rannych. Rosyjskie służby zabiły jednego z napastników, a drugiego schwytały.
Do tego przerażającego wydarzenia doszło we wtorek rano. Dwóch napastników weszło do szkoły nr 175 przy ulicy Faizi w Kazaniu. Obaj przeszli przez bramki i wyciągnęli broń automatyczną. Rozległy się strzały.
Od kul zginęło 11 osób, a 32 zostały ranne. Należy jednak zaznaczyć, że dane ze szpitali cały czas spływają i liczba ofiar może wzrosnąć. Kilkoro dzieci wyskoczyło z trzeciego piętra, uciekając przed strzelaniną.
Na miejsce wezwano służby specjalne. Istniało ryzyko, że zamachowcy przetrzymują w środku zakładników. Administracja regionu odwołała wszystkie zajęcia popołudniowe w szkołach w mieście. Policja i antyterroryści przystąpili do szturmu, podczas którego jeden z napastników zginął, a drugiego udało im się schwytać.
Według ustaleń rosyjskiej administracji to 19-latek, który kilka lat wcześniej ukończył naukę w tej szkole.
Na miejscu pojawił się także prezydent Tatarstanu Rustam Minnikhanov, który w rozmowie z jedną ze stacji telewizyjnych potwierdził śmierć siedmiorga dzieci.
– Straciliśmy siedmioro dzieci. To uczniowie ósmej klasy: czterech chłopców, trzy dziewczynki. Zginęli na trzecim piętrze. Teraz 12 dzieci i czwórka dorosłych jest w szpitalu. Terrorysta został aresztowany, miał 19 lat. Jego broń jest oficjalnie zarejestrowana na niego. Nie wiemy, czy miał innych wspólników. Jesteśmy zdeterminowani, trwa dochodzenie, wszystkie siły są rozmieszczone – powiedział szef regionu.
W sumie w szkole było 714 dzieci i około 70 pracowników, w tym 52 nauczycieli – podają źródła. Jednocześnie, według danych państwowego systemu informacyjnego edukacji elektronicznej Tatarstanu, w szkole nr 175 uczy się 1049 osób, pracuje 57 nauczycieli.
Źródło: TASS
Zdjęcie: Twitter.com / @theragex
2 comments