W niedzielę minął termin spłaty długu zagranicznego przez Rosję. Ta jednak tego nie dokonała, przez co stała się technicznym bankrutem.
Dokładnie w nocy z niedzieli na poniedziałek minął termin spłaty przez Rosję odsetek od obligacji wyemitowanych w dolarach i euro, czyli tzw. długu zagranicznego. Dokładnie 71,25 miliona dolarów i 26,5 miliona euro.
Kraj Władimira Putina miał tego dokonać już 27 maja, ale nie zrobił tego, dlatego wprowadzono 30-dniowy okres karencji, który minął po północy w niedzielę.
To pierwszy raz od 100 lat, kiedy Rosji nie udało się spłacić długu zagranicznego i zostać bankrutem. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce po obaleniu cara Mikołaja II, kiedy to Bolszewicy odmówili ich spłaty, ponieważ stwierdzili, że to były długi cara.
„Niespłacenie długu zagranicznego jest wyraźnym sygnałem, że bariera sankcji nałożonych na Rosję przez Zachód w odpowiedzi na wojnę na Ukrainie przynosi rezultaty” – podsumował sytuację Rosji Bloomberg.
Zdjęcie: Pixabay.com / NomeVisualizzato
1 comment