Według doniesień brytyjskiego “Daily Mail” Władimir Putin miał otrzymać od Ukrainy i Zachodu warunki pokoju.
“Władimir Putin otrzymał od Zachodu warunki pokoju, gdy stracił kontrolę nad Chersoniem. Jego współpracownicy zareagowali pozytywnie, ponieważ pozwala im to pozostać u władzy i uniknąć oskarżeń o przestępstwa” – donosi Daily Mail.
Ukraina jest nawet skłonna do rezygnacji z okupowanego Krymu do 2029 roku. Półwysep musiałby się jednak stać strefą zdemilitaryzowaną.
Ponadto, gdyby Władimir Putin przyjął takie warunki, to Ukraina zrezygnuje z prób postawienia go przed międzynarodowymi trybunałami za zbrodnie wojenne. Oznacza to, że tamtejszy reżim mógłby zostać u władzy w niezmienionej formie.
W zamian Ukraina miałaby wrócić do swoich starych granic łącznie z Donieckiem i Ługańskiem, które w świetle prawa międzynarodowego nielegalnie ogłosiły swoją niepodległość.
Co na to Rosja? Rosyjski naukowiec Walery Sołowiej powiedział “Daily Mail”, że najbliższy krąg współpracowników dyktatora już miał zapoznać się z propozycją, a także spojrzeć na nią przychylnym okiem.
Obie strony jednak nie skomentowały oficjalnie tych doniesień.
Źródło: “Daily Mail”
Zdjęcie: Zrzut ekranu z YouTube.com / BelTA