W mediach pojawiła się informacja na temat pożaru lasu w okolicy elektrowni w Czarnobylu. Rosjanie nie dopuszczają do niego strażaków z Ukrainy.
Prawie od początku wojny w Ukrainie Rosja kontroluje teren elektrowni w Czarnobylu. W jej rękach jest także 100-osobowa międzynarodowa załoga tej placówki.
W mediach pojawiła się informacja, którą potwierdzają ukraińskie władze, że w rejonie elektrowni atomowej w Czarnobylu wybuchł pożar.
“31 pożarów w okolicy Czarnobyla na ponad 10 tys. hektarach lasów. Rosyjskie wojsko nie ma możliwości ich ugaszenia, ale też nie wpuszcza ukraińskich strażaków. To katastrofa” – poinformowała na Twitterze ukraińska polityczka Lesia Vasylenko.
Z kolei Ludmiła Denisowa, czyli komisarz Rady Najwyższej Ukrainy ds. praw człowieka przypisała pożary rosyjskim walkom w regionie. Zaapelowała do Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, żeby ta wysłała swoich strażaków i sprzęt, który pomoże w gaszeniu lasu.
“Katastrofalnym konsekwencjom można zapobiec tylko poprzez natychmiastowe opuszczenie terytorium Ukrainy przez wojska rosyjskie. Dlatego wzywam międzynarodowe organizacje praw człowieka do podjęcia wszelkich możliwych środków w celu zwiększenia nacisku na Federację Rosyjską, aby zakończyła agresję wojskową przeciwko Ukrainie i opuściła obszary wysokiego ryzyka” – napisała w mediach społecznościowych Denisowa.
Zdjęcie: Wikimedia.commons.org / Cs szabo / Attribution-Share Alike 2.5 Generic