Polscy dziennikarze informują o rosnącej liczbie migrantów w pobliżu granicy polsko-białoruskiej w rejonie Kuźnicy. Niektórzy z nich piszą o zorganizowanej akcji białoruskiego KGB.
“Wydaje się, że na wczorajszym wielkim zgromadzeniu w Mińsku migranci podjęli decyzję o przeniesieniu się na przejście graniczne Kuźnica-Bruzgi dzisiaj o godz. 12, aby spróbować przekroczyć granicę w jednej dużej grupie. Przyjechały już pierwsze grupy. Kierowcy mówią, że taksówek jest tak dużo, że zdołał utworzyć się korek” – napisał na Twitterze niezależny białoruski dziennikarz Tadeusz Giczan.
Wcześniej relacjonował, że opustoszały ulice Mińska, które wcześniej pełne były migrantów. “Dziś tysiące (?) z nich przeniosło się ze stolicy Białorusi na przejście Kuźnica-Bruzgi, aby w jednej dużej grupie próbować szturmować granicę polską. Szturm zaplanowany jest na jutro rano. Obawiam się, że to może stać się naprawdę paskudne” – stwierdził.
Podobne informacje o Informacje o ruchach migrantów w rejonie Kuźnicy potwierdził Jakub Kumoch z Biura Polityki Międzynarodowej Kancelarii Prezydenta RP.
“Wygląda na to, że KGB Łukaszenki, planuje kolejną operację z wykorzystaniem ludzi jako żywych tarcz, taki Usnarz 2.0. Duża grupa ludzi zbiera się w pobliżu przejścia granicznego w okolicach Kuźnicy Białostockiej. Nie są to zmarznięte dzieci. Media zachęcam do ‘odpowiedzialności” – poinformował prezydencki minister.
Z kolei Stanisław Żaryn, rzecznik prasowy ministra Mariusza Kamińskiego podał, że w rejonie granicy polsko-białoruskiej ściągnięto już 10 tys. żołnierzy Wojska Polskiego. Zapewnił, że granica z Białorusią jest bezpieczna.