Władimir Putin odbył w mijającym tygodniu podróż do Indii. To, co usłyszał od premiera tego kraju ws. wojny w Ukrainie, wprowadziło go w zakłopotanie.
– Prezydencie, to nie czas na wojnę – przekazał Władimirowi Putinowi premier Indii Narendra Modi podczas ich pierwszego spotkania od wybuchu wojny w Ukrainie.
Modi dodał także, że Putin powinien zwracać większą uwagę na znaczenie “demokracji, dyplomacji i dialogu”. Kiedy prezydent Rosji usłyszał te słowa, był wyraźnie zmieszany. Do tej pory bowiem Indie starały się zachowywać neutralność wobec toczącej się zbrojnej agresji Rosji na Ukrainę.
Putin po chwili otrząsnął się z pierwszego szoku i zapewnił Modiego, że chce “jak najszybciej” zakończyć konflikt w Ukrainie.
– Znam twoje stanowisko w sprawie konfliktu na Ukrainie, twoje obawy. Zrobimy wszystko, aby jak najszybciej wszystko się skończyło – stwierdził, po czym wszystko okrasił swoją propagandą.
– Niestety chodzi o to, że przeciwna strona, władze Ukrainy, odmówiły jakiegokolwiek procesu negocjacyjnego i oświadczyły, że chcą osiągnąć swoje cele środkami wojskowymi, na polu bitwy – powiedział prezydent Rosji.
Zdjęcie: Zrzut ekranu z YouTube.com / BelTA