Siergiej Ławrow krytycznie odniósł się do wtorkowych wydarzeniach na granicy polsko-białoruskiej.
– Zachowanie strony polskiej jest absolutnie nie do zaakceptowania. Myślę, że gaz łzawiący, armatki wodne, strzelanie nad głowami imigrantów w stronę Białorusi – to wszystko odzwierciedla próbę ukrycia swoich działań. Nie mogą oni nie rozumieć, że naruszają wszelkie normy międzynarodowego prawa humanitarnego – powiedział we wtorek Siergiej Ławrow.
Szef MSZ Rosji dodał, że Kreml domaga się, by strona polska zakończyła “samowolę” wobec dziennikarzy RT France zatrzymanych na granicy polsko-białoruskiej. Wytknął rządowi w Warszawie, że nie pozwala na dostęp od swojej strony dla mediów.
Stwierdził nawet, że Polska “ukrywa swoje działania nie tylko przed mediami, ale i przed Unią Europejską”.
Przypomnijmy, że we wtorek doszło do masowego szturmu migrantów na granicę z Polską. W kierunku polskich służb poleciały kamienie i konary. Polska odpowiedziała gazem pieprzowym i wodą z armatek wodnych. W starciu rannych zostało trzech polskich funkcjonariuszy.
Czytaj więcej: Migranci przypuścili szturm na granicę z Polską
Zdjęcie: MSZ Rosji