W niedzielę podczas ostrzału ukraińskiej artylerii na rosyjski punkt dowodzenia miało zginąć kilkudziesięciu oficerów. Wśród rannych znalazł się rzekomo gen. Walerij Gierasimow, szef sztabu generalnego rosyjskich sił zbrojnych.
Póki co nie ma potwierdzenia dotyczącego ofiar i rannych z punktu dowodzenia wojsk rosyjskich w Donbasie, który stał się w niedzielę celem ukraińskiej artylerii. Wszystko, co wiadomo do tej pory, to niepotwierdzone doniesienia.
Mimo to doradca szefa ukraińskiego MSW Anton Heraszczenko stwierdził, że gen. Walerij Gierasimow był we wspomnianym punkcie pod Iziumem. Krok dalej poszła agencja Unian, która na podstawie informacji dziennikarza Ołeksandra Szulmana, podała, że rosyjski wojskowy został ranny odłamkiem w udo.
Rosjanie mają starać się ewakuować swojego szefa sztabu generalnego z Donbasu, ale utrudnia im to ukraiński ostrzał.
Brak także potwierdzenia odnośnie zabitych oficerów. Niektóre źródła podają, że wśród ofiar był adiutant Gierasimowa oraz… gen. Andriej Simonow, szef rosyjskich wojsk radioelektronicznych, o czym pisze ukraiński wywiad.
Zdjęcie: Wikimedia.commons.org / Przewodniczący Połączonych Szefów Sztabów / CC-BY-2,0