W środę rano rosyjski koncern energetyczny Gazprom przestał dostarczać gaz do Polski oraz do Bułgarii.
Według informacji PAP resort energetyki w Sofii wydał komunikat, że strona bułgarska spełniła całkowicie swoje zobowiązania i dokonała wszystkich płatności wymaganych istniejącą umową, w pełnej zgodności z jej klauzulami.
Mimo to Gazprom zdecydował się na zakręcenie kurka z gazem Bułgarii.
W komunikacie ministerstwa energetyki nadmieniono także, że nowa, zaproponowana przez stronę rosyjską dwustopniowa procedura płatności “nie odpowiada obowiązującej do końca roku umowie i grozi poważnymi ryzykami dla bułgarskiej strony, w tym dokonywania płatności bez otrzymywania należytych dostaw”.
Przeczytaj także: Rosja wstrzymała dostawy gazu do Polski
Chodzi o dokonywanie płatności w rublach, ponieważ Bułgaria trafiła na listę krajów nieprzyjaznych Rosji, a zgodnie z dekretem wydanym przez Władimira Putina 1 kwietnia wszystkie państwa z tej listy inaczej nie mogą dokonywać płatności za rosyjskie surowce.
Bułgarski główny dostawca gazu Bułgartransgaz uspokaja, że nie jest konieczna oszczędność zapasów gazu, a holding działa już, żeby zapewnić alternatywne dostawy gazu do kraju.
Zdjęcie: Flickr.com / Maxence