W niedzielę wyemitowano dokument o upadku ZSRR, w którym Władimir Putin przyznał, że był taksówkarzem.
Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich przestał istnieć 26 grudnia 1991 roku.
Jako że data ta i okrągła rocznica już za pasem, to w rosyjskiej telewizji pojawia się coraz więcej dokumentów na ten temat.
Jeden z nich wyemitowano w minioną niedzielę. Nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że wystąpił w nim sam Władimir Putin, który podzielił się z rodakami pewnym wyznaniem.
– To był rozpad historycznej Rosji nazywanej Związkiem Radzieckim (…) Staliśmy się zupełnie innym krajem. To, co zostało zbudowane w ciągu ponad 1000 lat, zostało w dużej mierze utracone – powiedział Putin w programie “Rosja. Nowa historia”.
– W państwach powstałych po rozpadzie ZSRR 25 mln Rosjan zostało odciętych od swojego kraju, co było poważną katastrofą humanitarną – podkreślił rosyjski przywódca i dodał.
– Czasami musiałem dorabiać. Pracowałem jako kierowca taksówki. Szczerze mówiąc, to nieprzyjemne opowiadać o tym, ale tak właśnie było – wyjawił Władimir Putin.
Zdjęcie: Kremlin.ru