Liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska w TVN24 zaapelowała do żołnierzy Białorusi w kontekście wojny w Ukrainie.
Swiatłana Cichanouska gościła w czwartek w studiu TVN24 i była pytana m.in. o wojnę w Ukrainie. Liderka białoruskiej opozycji stwierdziła, że Białoruś już jest w nią zaangażowana, ale nie dlatego, że chcieli tego Białorusini, ale Łukaszenka.
– To on oddał naszą ziemię jako miejsce do ataków na Ukrainę – powiedziała Cichanouska, ale zaznaczyła, że jej zdaniem białoruski prezydent nie zdecyduje się otwarcie zaatakować Ukrainy.
– Łukaszenka miał na to miesiąc i tak się nie stało. Nasi żołnierze nie chcą brać udziału w tej wojnie. Oni nie rozumieją, dlaczego mają walczyć przeciwko naszym braciom i siostrom w Ukrainie. Nie rozumieją, dlaczego mają współdzielić z Łukaszenką odpowiedzialność za te zbrodnie – tłumaczyła.
– Mam nadzieję, że nawet jak zostanie im wydany ten kryminalny rozkaz, aby przekroczyć granicę ukraińsko-białoruską, to go nie wykonają – dodała Cichanouska, po czym zwróciła się bezpośrednio do żołnierzy Białorusi.
– Musicie bronić swojego kraju, nie możecie być mięsem armatnim dla jednej osoby, która żąda władzy. Nie musicie dzielić odpowiedzialności z nim. Nie musicie być wrogami naszych sąsiadów. Nie będzie zbrodnią, jeśli nie wypełnicie tego rozkazu. Wierzę w Was. Wasze matki wierzą, że nie wrócicie do nich w trumnach – powiedziała liderka białoruskiej opozycji.
Źródło: TVN24
Zdjęcie: Estonian Foreign Ministry, CC BY 2.0 https://creativecommons.org/licenses/by/2.0, via Wikimedia Commons