W środę rano w obwodzie kijowskim doszło do ataku na limuzynę z asystentem prezydenta Ukrainy Siergiejem Szefirem. Pojazd został ostrzelany z broni maszynowej, kiedy przejeżdżał obok lasu. Kierowca Szefira został ranny. Sprawę skomentował prezydent Wołodymyr Zełenski.
Do zdarzenia doszło w pobliżu miejscowości Lisniki w obwodzie kijowskim. Do pojazdu Siergieja Szefira oddano 19 strzałów. W karoserii służby znalazły łącznie 10 kul. W ataku ucierpiał kierowca Szefira. Policja szuka sprawców tego zdarzenia.
Czytaj również: Szef kancelarii Zełenskiego skomentował atak na asystenta prezydenta Ukrainy
Atak na swojego asystenta skomentował Wołodymyr Zełenski, który przebywa obecnie na 76.sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
– Jestem dość spokojny o jakiekolwiek zastraszanie, ale wydaje mi się, że jest to przejście na inny poziom relacji między niektórymi grupami a rządzącymi. Wierzę, że na pewno odpowiemy na to na poziomie ustawodawstwa, co jest absolutnie słuszne i będziemy bronić interesów obywateli Ukrainy, którzy dali nam te prawa do zmiany państwa – powiedział prezydent Ukrainy.
– Dzięki Bogu, że wszyscy żyją. To najważniejsze. Trzeba teraz pomóc kierowcy. Zastraszanie nie zadziała. Mówiłem o tym na konferencjach prasowych przez dwa lata mojej prezydentury. Zrozumieliśmy to już po liczbie telefonów, zastraszania, gróźb i tak dalej. Nie będzie zastraszania, cokolwiek by to nie było – podkreślił Zełenski.
Źródło i zdjęcie: Oficjalna strona prezydenta Ukrainy
2 comments