Po miesiącach antyrządowych protestów i politycznego impasu, premier Armenii podał się do dymisji. Mimo formalnej rezygnacji, nadal będzie pełnić swoją funkcję aż do wyborów.
,,Rezygnuję, aby umożliwić przeprowadzenie przedterminowych wyborów parlamentarnych 20 czerwca” – ogłosił podczas wystąpienia, które zostało transmitowane na antenie państwowej telewizji oraz na oficjalnej stronie polityka na Facebooku.
Zobacz także: Zaostrzenie retoryki w walce politycznej w Armenii
Zgodnie z ormiańską konstytucją, przyspieszone wybory muszą odbyć się nie wcześniej niż 30 dni i nie później niż 45 dni od rozwiązania parlamentu. Jak szef gabinetu wyjaśnił, mechanizm zostanie uruchomiony po jego dwukrotnym odrzuceniu przez posłów. Wynik głosowania został z góry ustalony w marcu podczas rozmów z prezydentem Armenem Sarkissianem oraz liderami wszystkich partii zasiadających w parlamencie.
Wybór daty wystąpienia ma znaczenie symboliczne, ponieważ w następstwie tzw. aksamitnej rewolucji z 2018 roku, w każdy ostatni weekend kwietnia w kraju obchodzony jest Dzień Obywatela. ,,Otrzymaną od obywatela Republiki Armenii władzę oddajemy z powrotem, aby to on zadecydował o losach rządu poprzez wolne, sprawiedliwe i konkurencyjne wybory” – dodał Paszynian.
Przywódca zapowiedział także, że jego partia – Umowa Społeczna – będzie startować w wyborach. Partia ta wchodzi w skład koalicji Mój Krok, która w wyborach parlamentarnych z 2018 roku zdobyła zdecydowaną większość (70,42%) głosów, zajmując 88 na 132 miejsc w Zgromadzeniu Narodowym.
W wyniku klęski Armenii w 44-dniowej wojnie z Azerbejdżanem o Górski Karabach (Arcach) z 2020 roku i podpisania niekorzystnego dla Ormian rozejmu, opozycja złożona z 17 partii politycznych wezwała premiera do ustąpienia i spisania nowych wyborów. Zarówno jego przeciwnicy, jak i zwolennicy regularnie organizowali marsze i protesty w Erywaniu, których punkt kulminacyjny miał miejsce w lutym tego roku. Ostatecznie w marcu Paszynian uznał konieczność zorganizowania wyborów.
Zdjęcie, Źródło: Oficjalna strona Nikola Paszyniana na Facebooku