Ministerstwo Obrony Ukrainy poinformowało o atakach hakerskich na własną stronę internetową i portal Marynarki Wojennej Ukrainy. W Kijowie mówią, że za to odpowiada Moskwa.
Rosyjscy hakerzy zaatakowali portal ukraińskiej marynarki wojennej i opublikowali fałszywe doniesienia o szkoleniach Sea Breeze. Ministerstwo Obrony nazwało to celową operacją informacyjną Federacji Rosyjskiej przeciwko Ukrainie.
„Obecnie zagrożenie zostało wyeliminowane, prace serwisu Marynarki Wojennej zostaną wznowione w najbliższej przyszłości. … Obecnie uprawnione jednostki pracują nad aktualizacją resortowych zasobów w Internecie na odpowiednim poziomie ochrony” – poinformowało Ministerstwo Obrony Narodowej.
Również 6 lipca miały miejsce cyberataki, które uderzyły w strony internetowe prezydenta, Służby Bezpieczeństwa Ukrainy i innych władz publicznych.
W ostatnim czasie przeprowadzono również szereg cyberataków na obiekty w Stanach Zjednoczonych.
Amerykańscy eksperci ds. cyberbezpieczeństwa uważają, że grupa hakerów, która przeprowadziła serię ostatnich cyberataków w Stanach Zjednoczonych, działa z Rosji. Waszyngton ostrzega, że może podjąć działania przeciwko sprawcom, jeśli Moskwa sama nie podejmie działań.
Źródło: Radio Swoboda