Jak poinformowało biuro premiera Borisa Johnsona, wziął on udział w wirtualnym spotkaniu liderów państw zachodnich, w tym Polski. Zachód zasugerował Rosji wyjście z ukraińskiego kryzysu.
W konferencji wzięli udział liderzy USA, Kanady, Włoch, Polski, Rumunii, Francji, Niemiec, Unii Europejskiej, Komisji Europejskiej oraz NATO. Z ramienia Polski w konferencji uczestniczył prezydent Andrzej Duda.
Tematem dyskusji była napięta sytuacja wokół Ukrainy. Johnson wyraził obawę o bezpieczeństwo Europy w obecnych warunkach – czytamy na stronie kancelarii.
Premier Wielkiej Brytanii wyraził przekonanie, że państwa NATO powinny dać jasno do zrozumienia, że w przypadku podjęcia przez Rosję “dewastującej i niszczycielskiej” decyzji o inwazji na Ukrainę wprowadzony zostanie ciężki pakiet sankcji ekonomicznych. W jego opinii prezydent Putin musi zrozumieć, że “będą surowe kary, które ekstremalnie uszkodzą” rosyjską gospodarkę, a Sojusznicy muszą kontynuować wzmacnianie i wsparcie wschodnich granic NATO.
Johnson zaapelował również o współpracę i dostarczanie Ukrainie gospodarczego i obronnego wsparcia.
Strony uczestniczące zgodziły się równocześnie, że jeżeli Władimir Putin zdecyduje się na deeskalację, to istnieje alternatywna, dyplomatyczna droga dla rozwiązania obecnego kryzysu. Liderzy zgodzili się na wzmocnienie swoich starań dyplomatycznych w najbliższych dniach.
W informacji podanej na oficjalnej stronie NATO dotyczącej konferencji podkreślono, że Jens Stoltenberg, sekretarz generalny sojuszu zaprosił Rosję do dialogu o europejskim bezpieczeństwie. Zaznaczył też, że ministrowie obrony NATO będą dyskutować w następnym tygodniu jak umocnić gotowość obronną Sojuszu.
Źródło: Gov.uk
Fot. Number 10, Flickr