Hiszpania zignorowała prośbę Rosji, aby zezwolić na wejście do swojego portu w Ceucie dwóm okrętom wojennym. Jak podają informacje w hiszpańskich mediach, Ministerstwo obrony kraju nie miało zastrzeżeń, ale ministerstwo spraw zagranicznych nie otrzymało ze strony Rosji niezbędnych informacji.
Według dziennikarzy, 18 sierpnia do portu w Ceucie miały wpłynąć duży okręt Federacji Rosyjskiej wiceadmirał Kułakow oraz okręt wspierający Ałtaj. Ich celem miała być trzydniowa wizyta, podczas której mieliby zatankować i uzupełnić zapasy żywieniowe.
Przystanek został zatwierdzony przez Sztab Generalny Marynarki Wojennej Hiszpanii, ale to nie wystarczyło. Zgodnie z hiszpańskim prawem przybycie obcych okrętów wojennych musi zostać zatwierdzone przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Czytaj również: MSZ Rosji skomentowało incydent z okrętami w Hiszpanii
Hiszpańskie MSZ otrzymało prośbę o przystanek w porcie od Rosyjskiej Federacji jeszcze w czerwcu. I ze swojej strony poprosiło Moskwę o dostarczenie informacji na temat trasy statków. Federacja Rosyjska nie odpowiedziała na to żądanie, ponieważ uważa trasę jej statków za tajną. Hiszpańskie MSZ rzekomo postanowiło działać w tej sytuacji jak Federacja Rosyjska: odpowiedziało milcząc. Moskwa uznała taką odpowiedź za odmowę.
Z publikacji w hiszpańskich mediach wynika też, że na decyzje o nieprzyjęciu rosyjskich okrętów w porcie mógł wpłynąć planowany na 2022 rok szczyt przywódców NATO w Madrycie, ponieważ przybycie okrętów rosyjskiej marynarki wojennej do Ceuty mogłoby wywołać dezaprobatę w Sojuszu.
Wielokrotnie nie zgadzała się z przybyciem rosyjskich okrętów Wielka Brytania, biorąc pod uwagę, że Ceuta znajduje się blisko bazy morskiej na Gibraltarze. Londyn uważa, że rosyjska flota może wykorzystać swój przystanek do zebrania informacji o ich bazie.
Źródło: radiosvoboda.ua
1 comment