Ponad tysiąc osób dotarło na granicę polsko-białoruską koło Kuźnicy. Migranci próbowali sforsować umocnienia i dostać się do UE.
Od rana media informowały o kolumnie migrantów, eskortowanych przez umundurowanych przedstawicieli służb, którzy maszerowali w kierunku polskiej i unijnej granicy. Wczoraj dziennikarze w Mińsku informowali, że z ulic, lotnisk i dworców zniknęli koczujący tam migranci. Teraz wszystko wskazuje na to, że znajdą się na granicy z Polską i zapewne spróbują ją sforsować.
Wszystko wskazuje na to, że kryzys migracyjny stał się udziałem również samej Białorusi. Koczujący w miastach migranci, śpiący na dworcach i kupujący zapasy na podróż stawali się z czasem coraz większym problemem dla Mińska. Postępujący spadek temperatury, a także ostatnie prowokacje, które organizowały “zielone ludziki” od strony białoruskiej mogły wskazywać na to, że Mińsk szykował się do “ostatecznego rozwiązania” kwestii migrantów przebywających na swoim terytorium.
Szturm na polską granicę?
Dzisiaj od rana polskie służby graniczne oraz MSWiA informują o grupach migrantów przebywających na granicy z Polską. Obecnie polskie służby informują o pierwszych, nieudanych próbach sforsowania umocnień granicznych, a nagrania z dronów pokazują duże skupiska ludzi koczujących w okolicach Kuźnicy.
Białoruskie niezależne media informują o dużych grupach migrantów, którzy od strony białoruskiej szukają sposobu na sforsowanie granicy. Informacje te potwierdza również strona polska. MSWiA podała na Twitterze informację o udaremnionej próbie sforsowania umocnień.
Białoruskie media: Oni idą do Niemiec
Państwowa agencja informacyjna BELTA publikując materiały od strony białoruskiej informuje, że “finalnym celem dla migrantów, którzy znajdują się na białorusko-polskiej granicy pozostają Niemcy, a nie Polska. U wielu z nich nie ma jedzenia i wody”.
Jak informuje agencja BELTA, w kolumnie migrantów, którzy rano ruszyli w kierunku granicy z Polską, miało maszerować ok. 1500 osób. W materiale można przeczytać, że migranci proszą o pokazanie ich w mediach: “pokażcie nas w Niemczech i Francji, opowiedzcie o nas w Europie”.
Sztab kryzysowy premiera Morawieckiego
O godzinie 13:00 rozpoczął się sztab kryzysowy, w którym udział biorą minister Mariusz Kamiński oraz wiceminister Maciej Wąsik z MSWiA, premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Jarosław Kaczyński, a także minister obrony Mariusz Błaszczak i szef dyplomacji Zbigniew Rau.
Przedstawiciele białoruskiej opozycji, w tym Swiatłana Cichanouska zabierają głos w sprawie i oskarżają Alaksandra Łukaszenkę i jego administrację o spowodowanie kryzysu. Cichanouska stwierdziła na Twitterze, że migranci są prowadzeni na granicę przez uzbrojonych mężczyzn, a Łukaszenka jest w pełni odpowiedzialny za hybrydowy atak na Polskę, Litwę i Unię Europejską.
W podobnych słowach wypowiedział się Pawieł Łatuszka, który zachęca do walki z przyczyną, a nie skutkiem i uznaniem Alaksandra Łukaszenki za międzynarodowego terrorystę.
7 comments