Pomimo obłożenia Białorusi licznymi sankcjami jej gospodarka rośnie. Co szczególnie zaskakuje, znacząco wzrósł eksport do państw Unii Europejskiej.
Produkt Krajowy Brutto Białorusi w okresie styczeń-sierpień 2021 wzrósł o 3%. Poinformował o tym wicepremier Nikołaj Snopkow podczas spotkania na temat przeciwdziałaniu sankcjom. „Ogólnie rzecz biorąc, w tym roku gospodarka rozwija się na naprawdę wysokiej jakości, zrównoważonych podstawach” – stwierdził Snopkow.
Czytaj również: Roman Gołowczenko nowym premierem Białorusi. Łukaszenka wymienia gabinet ministrów
Wicepremier zaznaczył też, że wzrasta białoruski eksport, a nadwyżka w handlu zagranicznym pobiła rekord z 2013 roku i przekroczyła 2 miliardy dolarów. Eksport towarów wzrósł o 36% (w stosunku do analogicznego okresu w 2020 roku), a szczególny popyt pojawił się na osobowe i ciężarowe samochody, traktory, meble i żywność.
Rośnie eksport do państw Unii Europejskiej
Białoruski eksport wzrósł o kilkanaście-kilkadziesiąt procent w stosunku do głównych partnerów handlowych Mińska, ale zaskakiwać może znaczny wzrost sprzedaży białoruskich towarów do państw Unii Europejskiej. Jeżeli wierzyć statystyce Belstatu, eksport do Niemiec wyniósł 219,8% wartości z zeszłego roku, eksport do Polski 174%, do Litwy 148,2%. Sprzedaż białoruskich towarów do Niderlandów wzrosła aż pięciokrotnie.
Polska, Niderlandy, Litwa i Łotwa znalazły się też wśród krajów, wobec których Białoruś utrzymuje dodatnie saldo w handlu zagranicznym. Oznacza to, że eksportuje więcej towarów, niż importuje. Ogólnie białoruskie saldo w handlu międzynarodowym jest ujemne.
Czy sankcje wobec Białorusi działają?
W opinii Snopkowa przyczyną wzrostu obrotów w białoruskim handlu zagranicznym jest wzrost zapotrzebowania na białoruskie produkty, który ma utrzymać się również w przyszłym roku. Zapytany przez dziennikarzy o to, czy zachodnie sankcje wpływają na sytuację w białoruskim handlu zagranicznym Snopkow odparł, że każdy kryzys jest równocześnie szansą, a sankcje „pozwoliły nam zreformować nasz stosunek” (do eksportu – red.).
Optymistycznie na kondycję białoruskiej gospodarki spojrzał również Bank Światowy. W raporcie „Europe and Central Asia Economic Update” analitycy banku poprawili perspektywę wzrostu białoruskiego PKB. W 2021 jego całkowity wzrost ma wynieść 1,2% w stosunku do 2020 roku. To znacząco lepsza prognoza niż wiosną, gdy ten sam bank prognozował spadek PKB Białorusi o 2,2%.
Sytuacja wyrówna się jednak w 2023, gdy gospodarka Białorusi ma zacząć się kurczyć w opinii analityków aż o 2,8%. Tutaj przyczyną są między innymi europejskie sankcje sektorowe. To one wpłynęły na osłabienie długoterminowych prognoz.
Jak będzie z białoruską gospodarką?
Alaksandr Łukaszenka może obecnie cieszyć się zaskakująco dobrą koniunkturą. Wzrost cen na surowce oraz aktywizacja zewnętrznego popytu sprawiły, że białoruski handel odżył, a ceny na białoruskie towary wzrosły.
Czytaj również: Znikają białoruskie startupy. 58% wyjechało po sierpniu 2020
Równocześnie jednak wewnątrz kraju spada zarówno popyt, jak i poziom inwestycji. W latach 2022 i 2023 mają również wzrosnąć kwoty niezbędne do spłaty zagranicznego zadłużenia Białorusi.
Analitycy podkreślają, że ponieważ strukturalne problemy białoruskiej gospodarki nie zostały rozwiązane, to w średnim okresie ożywienie gospodarcze będzie zależało od otoczenia zewnętrznego.
Fot. President.gov.by
1 comment