Prezydent Francji Emmanuel Macron i Swiatłana Cichanouska rozmawiali o możliwości organizacji powtórnych wyborów prezydenckich w Białorusi przy pośrednictwie Francji.
Celem Swiatłany Cichanouskiej jest organizacja nowych wyborów prezydenckich w Białorusi w perspektywie roku. Chce prosić o wsparcie Unii Europejskiej w rozwiązaniu kryzysu w kraju.
Bardzo ważnym jest, aby państwa europejskie nie pozostały obojętne na to, co dzieje się w Białorusi. Francja, jako jedna z najstarszych demokracji doskonale nas rozumie. Dlatego chcę przypomnieć Panu Macronowi o naszym głównym celu – nowych, wolnych i demokratycznych wyborach, które powinny odbyć się w ciągu tego roku – cytowało Cichanouską jej biuro prasowe.
“Очень важно, что европейские страны не остались равнодушными к происходящему в Беларуси. Франция как одна из старейших демократий отлично понимает нас. Поэтому я собираюсь напомнить господину Макрону о нашей главной цели – новых свободных и демократичных выборах, которые должны состояться в течение этого года”, – приводит пресс-служба слова Тихановской.
Swiatłana Cichanouska, cytat biura prasowego za Interfax.
Macron zwraca wzrok w stronę Białorusi
Prezydent Francji rozmawiał o sytuacji w Białorusi również z litewskim prezydentem Gitanasem Nausėdą. Litwin stwierdził, że Litwa i Francja są zgodne co do tego, że Unia Europejska powinna jak najszybciej wprowadzić sankcje, które zostały już przedyskutowane i podstawione pod głosowanie. Wyraził też nadzieję, że uda się je potwierdzić na najbliższym posiedzeniu UE. Litwin stwierdzić, że jeżeli Łukaszenka nie zamierza oddawać władzy, to należy z nim rozmawiać językiem sankcji.
Ze swojej strony francuski prezydent wyraził nadzieję, że szybko uda się wprowadzić sankcję wobec osób odpowiedzialnych za sfałszowanie wyborów w Białorusi 9 sierpnia i użycia siły wobec obywateli. Podkreślił też, że należy obowiązkowo wznowić pośrednictwo w dialogu i zaproponował, aby realizowała je OBWE.
Emmanuel Macron coraz częściej w ostatnich dniach nawiązuje do sytuacji w Białorusi. Niedawno, w rozmowie z francuską gazetą Le Journal de Dimanche stwierdził, że Alaksandr Łukaszenka powinien ustąpić ze swojego stanowiska. Rozmawiał też o sytuacji w Białorusi z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.
Protesty w Białorusi trwają już 51 dni. Rozpoczęły się po ogłoszeniu 9 sierpnia wyniku wyborów prezydenckich, w których po raz kolejny zwycięstwo miał odnieść Alaksandr Łukaszenka. Jego kontrkandydatka, Swiatłana Cichanouska została zmuszona do opuszczenia kraju.
Źródło: Interfax
fot. Remi Jouan / CC BY (https://creativecommons.org/licenses/by/4.0)