Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow skomentował słowa Łukaszenki o Krymie. Białoruski prezydent mówił kiedy uzna Krym za część Rosji.
Ławrow stwierdził, że pośrednio Białoruś już uznaje Krym za terytorium Rosji. Takie zobowiązanie wynika z umowy o Państwie Związkowym z 1999 roku. Dokument ten precyzuje, że terytorium Państwa Związkowego są terytoria Republiki Białoruś i Federacji Rosyjskiej, zgodnie z ich porządkami prawnymi.
Czytaj również: Pięć krajów przystąpiło do decyzji UE o przedłużeniu sankcji za aneksję Krymu
“Zgodnie z naszym prawem Republika Krym jednoznacznie to terytorium Federacji Rosyjskiej i wchodzi w Państwo Związkowe razem z naszymi białoruskimi przyjaciółmi” – powiedział Ławrow telewizji RT.
W poniedziałek 9 sierpnia odbyła się “wielka rozmowa”, czyli coroczna konferencja prasowa z udziałem prezydenta Alaksandra Łukaszenki. Pytanie o Krym padło ze strony jednego z dziennikarzy. Łukaszenka odpowiedział, że Białoruś uzna Krym za rosyjski “kiedy ostatni oligarcha w Rosji uzna Krym i zacznie dostarczać tam swoje produkty.
Słowa Łukaszenki były szeroko komentowane w rosyjskich mediach państwowych i prywatnych, a także przez polityków. Prowadzący Władimir Sołowiew, zazwyczaj przychylny białoruskiemu prezydentowi uznał jego słowa o Krymie za “idealną receptę na strategiczną samotność”.
Źródło: Zerkalo.io
Fot. MSZ Rosji
1 comment