Białoruski protest w metaforze Andrieja Wardamackiego jest jak rozpędzony pociąg, zbyt ciężki, by go zatrzymać. O tym, czy rzeczywiście białoruski pociąg będzie jechał dalej, jak reaguje na to świat, a nawet kto mógłby zostać kolejnym prezydentem Białorusi rozmawiał Bartosz Tesławski, gość programu Świat w Powiększeniu w Polskim Radiu 24.
– Białorusini odkryli, że więzienie nie jest czymś, co może ich złamać. To, co było kiedyś największym zagrożeniem, że ktoś pójdzie do więzienia, że będzie miał problemy w pracy, przestało ich przerażać. Z tego powodu, ten pociąg, trzymając się metafory Andreja Wardamakiego, wciąż się nie zatrzymuje – dodał gość audycji.
Całość audycji dostępna jest na stronie Polskiego Radia 24 (TUTAJ)