25 kwietnia prezydent Miloš Zeman ogłosił, że ingerencja rosyjskich szpiegów w eksplozję składowiska amunicji w 2014 roku była jedną z dwóch rozważanych teorii. Jego zdaniem nie należy zatem wykluczać możliwości, że mógł to być zwykły wypadek.
,,Pracujemy nad dwoma teoriami – pierwszą, oryginalną, zgodnie z którą wybuch wynikał z niewłaściwego obchodzenia się materiałami wybuchowymi oraz drugą, według której była to operacja zagranicznego wywiadu” – oznajmił przywódca w przemówieniu emitowanym przez kanał Prima News.
Zobacz także: Czechy wydalają kolejnych 70 rosyjskich dyplomatów
Oświadczenie pojawiło się tydzień po przedstawieniu przez premiera Czech Andreja Babiša i ministra spraw wewnętrznych Jana Hamáčka podejrzeń o udziale Rosji w tym wydarzeniu. Wypowiedź doprowadziła do poważnego konfliktu dyplomatycznego na linii Praga-Moskwa oraz wzajemnego wydalenia dyplomatów. O szczegółach można przeczytać TUTAJ.
Prezydent Zeman jest w kraju znany ze swoich prorosyjskich poglądów. Jego postawa przejawiała się niedawno m.in. chęcią sprowadzenia rosyjskiej szczepionki na koronawirusa Sputnik V czy dopuszczeniem Rosatomu do przetargu na rozbudowę elektrowni atomowej w Dukovanach.
Lider zapowiedział jednak, że w przypadku definitywnego potwierdzenia udziału Rosji w incydencie, spółka zostanie wykluczona z rozmów.
Źródło: Agencja Reutersa
Zdjęcie: http://www.hrad.cz/