Według ustaleń tygodnika “Nasza Niwa” zaginął Oleg Galegow, dyspozytor z Mińska, który ściągnął Ryanaira z Ramanem Pratasiewiczem na lotnisko w stolicy Białorusi.
Oleg Galegow jest białoruskim kontrolerem, pracującym w wieży kontroli lotów na lotnisku w Mińsku. To on zawrócił samolot linii Ryanair lecący z Aten do Wilna do stolicy Białorusi.
Jak podaje “Nasza Niwa” od kilku tygodni nie można się z nim skontaktować. Z mediów społecznościowych zniknęły również jego profile. Firma Belaeronawigacja, pracodawca Galegowa twierdzi, że od 3 lipca, więc prawie od miesiąca, przebywa on na urlopie.
– Myślę, że on po prostu chciał się zabezpieczyć i wyjechał. Jest znakomitym specjalistą, bez problemu może znaleźć pracę w każdym kraju. Głos w opublikowanym nagraniu incydentu z Ryanair należy do niego – ujawnił jeden z kolegów kontrolera, którego cytuje tygodnik.
Jak pisaliśmy w NaWschodzie.eu 23 maja samolot linii Ryanair z Aten do Wilna został zawrócony tuż przed granicą z Litwą do Mińska. Oficjalnie powodem było podejrzenie bomby na pokładzie samolotu, która wybuchnie, gdy maszyna znajdzie się nad Wilnem. Nieoficjalnie jednak zrobiono to, żeby aresztować lecącego tym samolotem opozycjonistę Ramana Pratasiewicza.
Źródło: “Nasza Niwa”
Zdjęcie: Flickr.com / Bart Busschots