We wtorek (23 marca) przewodnicząca Związku Polaków na Białorusi, Andżelika Borys została aresztowana i przewieziona na komisariat policji w Grodnie. Na razie nie wiadomo, co było powodem zatrzymania społeczniczki.
Związek Polaków na Białorusi nie jest uznawany przez białoruskie władze. Być może właśnie dlatego jego szefowa, Andżelika Borys została we wtorek zatrzymana przez policję i przewieziona na posterunek policji w Grodnie.
O zatrzymaniu Polki poinformował na Facebooku dziennikarz Andrzej Pisalnik, powołując się na swojego zastępcę Marka Zanewskiego.
Sam Związek też opublikował w mediach społecznościowych wpis na temat Borys.
“Andżelika Borys jest przesłuchiwana na komisariacie w Grodnie. Do niej już przybył adwokat. Był też konsul RP w Grodnie Andrzej Raczkowski, któremu szef komisariatu obiecał informacje dopiero o godzinie 22.00 czasu białoruskiego. Czekamy na dalszy rozwój wydarzeń” – czytamy w poście Związku Polaków na Białorusi.
Według nieoficjalnych ustaleń białoruskiej “Naszej Niwy” Borys mogła zostać aresztowana za zorganizowanie święta Kaziuki.
Źródło: “Nasza Niwa“
Fot. Facebook.com / Związek Polaków na Białorusi
1 comment