W niedzielę (20 czerwca) doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan zapowiedział w rozmowie z CNN, że Stany Zjednoczone nałożą kolejne sankcje na Rosję ws. otrucia Aleksieja Nawalnego i za budowę gazociągu Nord Stream 2.
USA od jakiegoś czasu zapowiadały nałożenie nowych sankcji na Rosję, ale w czasie rozmów Joe Bidena z Władimirem Putinem ich temat przycichł. Doradca prezydenta Jake Sullivan oświadczył jednak, że Biały Dom przygotowuje nowy pakiet restrykcji, który wkrótce zostanie ogłoszony.
– Od początku pokazywaliśmy, że nie zamierzamy stosować taryfy ulgowej, niezależnie od tego, czy dotyczy to cyberataku na Solarwinds, ingerencji w wybory czy Nawalnego – podkreślił Sullivan.
Dodał także, że administracja Joe Bidena objęła restrykcjami wiele podmiotów związanych z Nord Stream 2. Tak odpowiedział na krytykę, która spadła na prezydenta po ostatnich decyzjach dot. gazociągu.
– Kiedy Biden obejmował urząd, gazociąg był ukończony w 90 proc., które zostały wybudowane podczas rządów Donalda Trumpa. Więc pytanie sprowadzało się do tego, czy weźmiemy się za to bezpośrednio, używając naszych sojuszników i partnerów. Prezydent Biden powiedział, że nie jest gotowy, by to zrobić. To co, robimy, to nakładamy sankcje co trzy miesiące na rosyjskie podmioty zaangażowane w projekt i nadal będziemy to robić – zapowiedział polityk.
Zobacz także: Syn Łukaszenki objęty sankcjami. Kolejny pakiet ze strony UE
Źródło: CNN
Zdjęcie: zrzut ekranu z YouTube.com / CNN