Głównodowodzący Sił Zbrojnych Ukrainy, generał-pułkownik Rusłan Chomczak poinformował podczas wystąpienia w Radzie Najwyższej o koncentracji sił rosyjskich przy granicy kraju.
W ramach przygotowań do manewrów “Zapad 2021” Rosja relokuje swoje siły pod granice z Ukrainą. Zwiększyła się liczebność wojsk w okręgach briańskim i woroneżskim, a także na terytorium okupowanego Krymu.
Według słów Chomczaka wzdłuż granic Ukrainy, jak również na tymczasowo okupowanych terytoriach Ukrainy (na Donbasie oraz półwyspie krymskim) rozlokowano 28 batalionów sił taktyczny Federacji Rosyjskiej. Równocześnie w ramach pozimowej mobilizacji i przygotowań do manewrów “Zapad 2021” Rosja przesuwa swoje siły w pobliże granic państwowych Ukrainy.
Sytuacja grozi wojną
Od 2014 roku Ukraina stale obserwuje wzrost liczby żołnierzy u swoich granic. Głównodowodzący SZU stwierdził, że obecnie wokół Ukrainy stacjonuje 32 700 żołnierzy. Na Krymie, w połowie marca Rosjanie ćwiczyli również morski i powietrzny desant wojsk z udziałem dwóch batalionów i artylerii.
Dodatkowo, według informacji SZU na Donbasie znajduje się 14 pułków armii rosyjskiej, liczącej łącznie 28 tys. wojskowych. Pułki te znajdują się pod dowództwem regularnych oficerów armii rosyjskiej.
Dowództwo zakłada, że niedługo wzdłuż granic Ukrainy i na Krymie Rosja zbierze jeszcze “do 25 batalionów grup taktycznych”. W połączeniu z już istniejącymi siłami oraz zasobami stworzy to zagrożenie dla bezpieczeństwa militarnego państwa.
USA obserwuje sytuację
Przedstawiciele amerykańskich sił zbrojnych w rozmowie z telewizją CBS News stwierdzili, że przygotowania do manewrów stanowią zawsze potencjalne wytłumaczenie dla grupowania wojsk. Równocześnie zarówno rozlokowanie, jak i rodzaje jednostek rosyjskich nie odpowiadają tym, których uczestnictwo w manewrach zapowiadał Siergiej Szojgu, rosyjski minister obrony.
We wtorek prezydent Władimir Putin odnotował wzrost napięcia na linii rozdzielenia wojsk między Ukrainą i separatystycznymi regionami i oskarżył o nią siły ukraińskie. Również w rozmowie z przedstawicielami Niemiec i Francji Putin wyraził zaniepokojenie eskalacją prowokowaną przez stronę ukraińską.
Pieskow: ruch wojsk nie powinien nikogo niepokoić
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow skomentował ruchy rosyjskich wojsk i odpowiedział na pytanie dziennikarza o wzrost obecności wojskowej w pobliżu granic z Ukrainą. “Federacja Rosyjska przemieszcza siły zbrojne w granicach swojego terytorium, na swój koszt. To nie powinno nikogo niepokoić, nie jest to dla nikogo żadne zagrożenie. Federacja Rosyjska podejmuje niezbędne działania dla zabezpieczenia swoich granic” – powiedział Pieskow.
Dodał też, że Rosja zabezpiecza swoje terytorium w tych miejscach, gdzie obserwuje aktywność NATO.
Źródło: Służba Informacyjna Rady Najwyższej / CBS News
Fot. Youtube Rady Najwyższej Ukrainy