W poniedziałek w Moskwie odbyło się kolegium Ministerstwa Obrony Rosji pod przewodnictwem szefa resortu oraz departamentu wojskowego, generała armii Siergieja Szojgu. Ogłosił on m.in. że Rosja będzie wzmacniała swoją obecność wojskową na zachodzie kraju.
Zmiany w Zachodnim Okręgu Wojskowym były drugim punktem obrad kolegium pod przewodnictwem ministra obrony, generała Siergieja Szojgu.
Jego zdaniem sytuacja na zachodniej granicy kraju charakteryzuje się wzrostem zagrożeń militarnych. W ciągu ostatnich 7 lat intensywność lotów strategicznego lotnictwa bombowego Sił Powietrznych USA w Europie wzrosła 14-krotnie.
Statki NATO z pociskami kierowanymi systematycznie wpływają na Morze Bałtyckie. Tylko w zeszłym roku okręty tej klasy trzykrotnie wykonywały misje w pobliżu obwodu kaliningradzkiego. W sumie od 2016 roku system obiektywnej kontroli zarejestrował 18 takich wyjść okrętów wojennych w rzekome rejony startów pocisków manewrujących – podaje rosyjski MON.
– Jednocześnie USA i NATO nadal poszerzają zakres szkolenia operacyjnego i bojowego w pobliżu naszych granic – stwierdził generał Szojgu.
– Działania naszych zachodnich kolegów niszczą system bezpieczeństwa na świecie i zmuszają nas do podjęcia odpowiednich środków zaradczych. Stale doskonalimy skład bojowy wojsk. Do końca roku w Zachodnim Okręgu Wojskowym powstanie około 20 formacji i jednostek wojskowych – zapowiedział szef MON Rosji.
– Ponadto szkolenie personelu oraz wojskowych organów dowodzenia i kontroli jest stale ulepszane. Intensywność wykonywania zadań szkolenia bojowego przez okręty Floty Bałtyckiej wzrosła o 30 proc. Wykonano ponad 200 ćwiczeń z użyciem różnych rodzajów broni – dodał Szojgu i poinformował, że w czerwcu planowane są ćwiczenia wojskowe z Białorusią Zapad-21.
Źródło: Ministerstwo Obrony Rosji
Zdjęcie: Pixabay.com / zhuravlevzhuravleva