Rosyjski regulator internetu, urząd Roskomnadzor, zażądał od serwisu YouTube zablokowania kanału Navalny LIVE związanego z Aleksiejem Nawalnym. Informacje na ten temat udostępniła w piątek współpracowniczka opozycjonisty, Lubow Sobol.
„Roskomnadzor żąda od YouTube zablokowania Navalny LIVE, a nawet mojego osobistego kanału na YouTube. Co więcej, aby zabronić nie pojedynczych filmów, ale całkowicie kanałów” – napisała w piątek na Twitterze Lubow Sobol.
Opublikowała także film, w którym tłumaczy całą sprawę. Twierdzi, że kanał Navalny LIVE otrzymał z serwisu YouTube list z informacją, że serwis dostał w jego sprawie pismo od Roskomnadzoru. Rosyjski urząd twierdzi, że kanał Nawalnego narusza rosyjskie przepisy dotyczące informacji i technologii informatycznych.
Mało tego, Roskomnadzor chce także zablokowania kanału należącego do Sobol.
„Na moim kanale nie dyskutowano ani o wiecach, ani o koktajlach Mołotowa Putina, a powstał on po podjęciu decyzji o 'ekstremizmie’ FBK i w związku z tym się w nim nie pojawia. Ale Roskomnadzor najwyraźniej chce zakazać wszystkiego o nazwach 'Navalny’ i 'Sobol” – skwitowała to w mediach społecznościowych Sobol.
Moskwa na początku tygodnia zablokowała aż 49 stron internetowych związanych z Nawalnym i jego działalnością opozycyjną.
Źródło: Twitter / YT
Zdjęcie: Zrzut ekranu z YouTube. com / Навальный LIVE