6 grudnia minął 120 dzień protestów po ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich w Białorusi. W niedzielę kolejny raz Białorusini wyszli na zdecentralizowany marsz.
Według danych centrum Wiasna oraz innych, niezależnych kanałów w Telegramie zatrzymano ponad 300 osób, z których 17 wypuszczono, a 6 zabrały karetki. Marsze odbyły się w Mińsku, a także w Grodnie, Brześciu, Mozyrzu, Nowogródku, Lidzie i kilku mniejszych miastach.
Wśród zatrzymanych znaleźli się między innymi opozycjonistka Nina Bagińska, bard i poeta Władimir Lenkiewicz oraz aktor Aleksiej Saprykin. W Grodnie milicja aresztowała również dwoje korespondentów niezależnej agencji BelaPAN Marinę Charewicz i Siergieja Liudkiewicza.
W Mińsku przez około godzinę w niedzielne przedpołudnie zamknięte były wejścia na trzy centralne stacje metra. Równocześnie, jak donosi agencja BelaPAN, po raz pierwszy od 17 tygodni władze nie zdecydowały się na wyłączenie mobilnego internetu.
Źródło: BelaPAN
Fot. Беларусь: события,