Rząd Mateusza Morawieckiego przyjął w środę zakaz wlotu w polską przestrzeń powietrzną samolotów użytkowanych przez przewoźników z Białorusi. To efekt sankcji, które nałożyła za działania reżimu Aleksandra Łukaszenki Unia Europejska.
“Rada Ministrów przyjęła zakaz wlotu w polską przestrzeń powietrzną samolotów użytkowanych przez przewoźników z Białorusi. Jest to element realizacji sankcji, o które wnioskował podczas Rady Europejskiej premier Morawiecki” – napisał w środę na Twitterze rzecznik rządu Piotr Mueller.
Na efekty wprowadzonego zakazu nie trzeba było długo czekać. Widać je było na obrazach pokazywanych przez stronę Flightradar24.com. Jeden z samolotów białoruskiego, narodowego przewoźnika Belavia lecący z Mińska do Barcelony, tuż przed granicą z Polską zawrócił i zaczął zataczać kręgi.
Według ekspertów ds. lotnictwa kręgi te były robione, żeby zrzucić paliwo, które samolot miał zatankowane na lot do Barcelony, do takiego poziomu, żeby móc bezpiecznie wylądować.
Przypomnijmy, że w poniedziałek odbył się w Brukseli szczyt Unii Europejskiej, na którym pojawili się wszyscy przywódcy wspólnoty. Razem zdecydowali, że reżim Aleksandra Łukaszenki musi zostać ukarany sankcjami za zuchwałe uziemienie samolotu linii Ryanair w Mińsku i aresztowanie opozycjonisty Ramana Pratasiewicza.
Zdjęcie: Flickr.com / Nabil Molinari