Dbamy o markę naszego kraju
Prezydent Białorusi, Aliaksandr Łukaszenka, spotkał się 9 września z rosyjskimi dziennikarzami. Na samym początku rozmowy zwrócił uwagę na to, że pomimo obecnego kryzysu politycznego i masowych protestów Białoruś od poniedziałku do soboty jest krajem w którym dba się o czystość, dokładność i spokój. „Czasami tylko w niedzielę ludzie wychodzą na ulice” , dodał. Podkreślił, że sytuacja w kraju jest stabilna i byłaby taka, gdyby nie czynniki zewnętrzne. Łukaszenka powiedział:
– I my i Rosjanie doskonale wiemy kto tym wszystkim zarządza. Zarządzają Amerykanie z centrum pod Warszawą poprzez znane kanały w Telegramie. Drugie centrum znajduje się w Czechach. A później kolejno jest to Litwa i niestety, takie centra tworzą się w Ukrainie.
Według prezydenta protesty są sterowane przez media społecznościowe. Jego zdaniem, ludzie robią dokładnie to, co zostanie im przekazane. Dodał również, że pomimo tego, że Białoruś ma świetnych informatyków to nikt nie ma możliwości zablokowania kanałów w Telegramie, a tym samym powstrzymania kolorowej rewolucji.
Negocjacje z opozycją
W trakcie rozmowy padło pytanie czy wśród opozycji jest osoba z którą prezydent jest gotów rozmawiać. Łukaszenka stwierdził, że jeśli opozycją nazywać członków Rady Koordynacyjnej, to nie ma on z nimi o czym rozmawiać.
Wskazał na to, że opozycja ma zupełnie inne cele niż on, czyli wprowadzenie płatnej medycyny, edukacji, prywatyzację przedsiębiorstw państwowych czy wejście do NATO. Dodał również, że nie ma zamiaru, by Białoruś opuściła struktury Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym. Oznaczałoby to zakup sprzętu wojskowego od Rosji po o wiele wyższych cenach niż obecnie. W konsekwencji Białoruś, jako kraj pomiędzy Rosją i NATO, mogłaby się stać teatrem działań wojskowych.
Poprawki do konstytucji
A. Łukaszenka w wywiadzie dla RT powiedział, że trwają obecnie prace nad poprawkami do konstytucji. Zaznaczył, że prace rozpoczęły się 2 lata przed wyborami prezydenckimi. Jego zdaniem warto wprowadzić bardziej znaczące zmiany i w tym celu powstała grupa specjalistów, która obecnie pracuje nad nimi. Według prezydenta, przedstawiciele różnych grup społecznych powinny stworzyć rady. Zadaniem rad byłoby omówienie nowej konstytucji i zaproponowanie własnych poprawek.
Prezydent zaznaczył:
– Powinienem w Brześciu, w Grodnie, Witebsku, Mohylewie, Mińsku rozmawiać ze studentami, z pracownikami fabryk (…). Mamy związki weteranów, związki zawodowe (…) i nawet partie. (…) Ich przedstawiciele, również ci o innych poglądach, powinni rozmawiać i z prezydentem.
Ponowne wybory
Jeden z dziennikarzy zapytał prezydenta o to, czy zmiany w konstytucji oznaczają, że wybory prezydenckie odbędą się wcześniej niż za 5 lat. Prezydent Białorusi oznajmił, że nie ma nic przeciwko przeprowadzeniu wyborów po wprowadzeniu zmian w konstytucji. Obecnie zakłada się, że poprawki zostaną wprowadzone do 2022 roku. Zaznaczył on również, że przedterminowe wybory powinny zostać przeprowadzone przed wyborami do parlamentu. Łukaszenka powiedział:
– Trzeba jednak zachować parlament do pojawienia się nowego prezydenta. A potem zgodnie z nową konstytucją przeprowadzić wybory parlamentarne.
Na pytanie, czy ponowne wybory odbędą się w ciągu najbliższych 2 lat, prezydent nie udzielił konkretnej odpowiedzi.
źródło: russian.rt.com
1 comment