Przetrzymywany w rosyjskiej kolonii obywatel Ukrainy Gienadij Limeszko został wbrew swojej woli zaszczepiony przeciwko koronawirusowi COVID-19. Dodatkowo szczepionka ta nie jest uznawana przez WHO.
Rzeczniczka praw obywatelskich na Ukrainie Ludmiła Denisowa zauważyła, że: „personel kolonii karnej, w której przetrzymywany jest Limeszko, zmusił go do podpisania zgody na szczepienie, grożąc umieszczeniem go w areszcie śledczym i zakazem komunikowania się z krewnymi”.
Wiadomo również, że po szczepieniu stan zdrowia nielegalnie skazanego Ukraińća gwałtownie się pogorszył. On zaczął odczuwać skurcze serca i silne bóle głowy.
Jak informuje rzeczniczka praw obywatelskich, administracja kolonii odmówiła mu leczenia. To, jak podkreśliła Denisowa jest naruszeniem Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, co jest równoznaczne z nieludzkim traktowaniem człowieka.
Gienadija Limeszko zatrzymała federalna służba Bezpieczeństwa Rosji w sierpniu 2017 roku. Powodem zatrzymania, jak twierdzi Rosyjska Służba Bezpieczeństwa było przygotowywanie przez Limeszka sabotażu na okupowanym Półwyspie Krymskim.
Ministerstwo Obrony Ukrainy poinformowało, że Limeszko służył w Siłach Zbrojnych Ukrainy na podstawie kontraktu i został zwolniony w maju 2017 roku z powodu niekompetencji. SBU nazwała raport rosyjskiej FSB o zatrzymaniu ukraińskiego „agenta” kolejną „prowokacją”.
Źródło: УП
Fot. DoroT Schenk from Pixabay