Szef białoruskiego MSZ Władimir Makiej skomentował w mediach społecznościowych wystąpienie Mateusza Morawieckiego w Parlamencie Europejskim. Co ciekawe poparł i pochwalił polskiego premiera.
Nie ma się co łudzić – relacje na linii Warszawa-Mińsk nigdy nie były tak chłodne. Dlatego tym bardziej zadziwia wpis Władimira Makieja, białoruskiego szefa dyplomacji, który podsumował udział Mateusza Morawieckiego w debacie w PE.
Makiej zaproponował czytelnikom test: nie opisując, o kogo chodzi i przywołując jego wypowiedzi, mieli odgadnąć o kim mowa. Napisał: “Niestety wciąż słyszymy o podziale na lepszych i gorszych. Zbyt często mamy do czynienia z podwójnymi standardami w Europie” oraz “zasady gry powinny być takie same dla wszystkich. Niedopuszczalne jest narzucanie innym swoich decyzji bez podstawy prawnej. Dlatego szczególnie niedopuszczalne jest używanie języka szantażu finansowego”.
Oczywiście w Polsce doskonale wiemy, że owe wypowiedzi należą do premiera Mateusza Morawieckiego, które padły w Parlamencie Europejskim podczas debaty na temat łamania zasad praworządności przez polski rząd.
“Te opinie słowo w słowo powtarza istotę wielu wypowiedzi przywódców Białorusi i prezydenta Łukaszenki osobiście oskarżonego o ‘autorytaryzm’, a nawet ‘dyktaturę’. Są oczywiście kontrowersyjne momenty, ale ogólnie szczerze wspieram pana Morawieckiego w jego słusznym gniewie przeciwko szantażowi cywilizacyjnemu i przymusowi gospodarczemu” – podsumował Władimi Makiej.
Źródło: Facebook.com
Zdjęcie: Wikimedia.commons.org / Nina Zambrano Díaz/Cancillería del Ekwador / CC-BY-SA-2,0