Jak donosi w środę “Rzeczpospolita” prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka robi wszystko, aby zaognić stosunki z Polską. Po represjach skierowanych przeciwko działaczom polskich organizacji wziął na celownik kolejną grupę. Chodzi o byłych żołnierzy Armii Krajowej, mieszkających obecnie w Białorusi.
Aleksandr Łukaszenka idzie z Polakami na noże. Najpierw powsadzał do aresztu czołowych polskich działaczy w Białorusi, a teraz bierze się za byłych żołnierzy Armii Krajowej. Takie działanie prezydenta podyktowane jest wnioskami ze śledztwa ws. “ludobójstwa narodu białoruskiego w okresie II wojny światowej”.
To właśnie w nim prokurator generalny Białorusi Andrej Szwed zaliczył żołnierzy AK do grona “zbrodniarzy faszystowskich”.
– Mamy informacje o jeszcze żyjących przestępcach nazistowskich, którzy uczestniczyli w działalności batalionów karnych – stwierdził Szwed i dodał, że chodzi tu o żołnierzy AK.
Oczywiście historycy uznają to za manipulację i kłamstwo, ale nie powstrzymało to machiny propagandowej Łukaszenki, która właśnie ruszyła.
Źródło: “Rzeczpospolita“
Zdjęcie. Wikimedia Commons