15 marca w Mińsku odbyło się spotkanie Łukaszenki z kadrą kierowniczą i operacyjną organów bezpieczeństwa państwowego. W tym artykule opowiemy Wam, o czym mówił Prezydent Białorusi oraz jakie były główne tezy tego spotkania.
Wojna hybrydowa
Na początek spotkania Alaksandar Łukaszenka wspomniał o hybrydowej wojnie, która toczy się przeciwko Białorusi:
– Jeśli chodzi o sytuację, która rozwija się wokół Białorusi i wewnątrz kraju – to tylko wierzchołek góry lodowej. To Wy znacie głębię i złe strony wszystkich środków i metod oddziaływania skierowanych na nas: inspirowanie zamachu stanu, organizowanie aktów terrorystycznych, akcje zastraszania ludności, prowadzenie agresywnej wojny informacyjnej, próby zniszczenia gospodarki. Krótko mówiąc, wojna hybrydowa – tak określił Alaksandr Łukaszenka obecną sytuację w kraju.
Także Łukaszenka wspomniał, że to służby bezpieczeństwa państwowego najlepiej wiedzą o ostrości sytuacji w państwie. KGB ujawniło plany popełnienia ekstremistycznych aktów przemocy wobec przedstawicieli mediów państwowych, sędziów, deputowanych, pracowników struktur władzy i członków ich rodzin.
Według Prezydenta w 2021 roku organy bezpieczeństwa państwowego Republiki Białoruś, współpracując z innymi służbami, zapobiegły 11 próbom zamachów terrorystycznych. Podał również, że te zamachy były zorganizowane i sfinansowane z terytorium Polski, Litwy, Ukrainy, Stanów Zjednoczonych i Niemiec.
– Takie wojny hybrydowe w epoce nowożytnej będą we wszystkich częściach naszej planety, jeśli będą. Punktem końcowym tej wojny hybrydowej jest oczywiście agresja wojskowa. Na razie nie doszliśmy do tego.
Dywersje, próby zerwania kampanii konstytucyjnej i agresja informacyjna
Na spotkaniu Łukaszenka opowiedział o nieskuteczności mechanizmów zorganizowanych różnymi formacjami podczas kampanii konstytucyjnej.
Tutaj chodzi o tzw. operację strategiczną „Peramoga”, która powstała 9 sierpnia 2021 roku. Stworzyła ją białoruska inicjatywa ByPol, a poparła ten plan Swiatłana Cichanouska, czyli opozycja polityczna Łukaszenki, oraz inne siły demokratyczne Białorusi.
Operacja strategiczna „Peramoga” to jest: „zespół środków, mających na celu przywrócenie porządku konstytucyjnego i zapobieżenie zagrożeniu integralności terytorialnej Republiki Białoruś”. Czytamy o tym na portalu.
Mówiąc w skrócie, to jest rodzaj podziemnej milicji, do której mogą dołączyć się Białorusini. Istotę i szczegóły tej operacji utrzymuje się w tajemnicy. Jak powiedział przedstawiciel stowarzyszenie ByPol Aleksander Azarov w wywiadzie dla DW, „Peramoga” przywiduje operacje strategiczne i specjalne, do których przygotowują ludzi. Osobowość, istota „zadań” oraz miejsce prowadzenia takich szkoleń są utajnione.
Mechanizmy, o których Łukaszenko wspomniał 15 marca, to między innymi agresja informacyjna, próby cyberataków na obiekty podtrzymujące życie, transport kolejowy, przemysł, energię, organy ścigania.
– Próby zastraszania ludzi i skłonienia do zdrady, aby zdezorganizować pracę największych przedsiębiorstw przemysłowych, transportu, energii, komunikacji, będą kontynuowane. Informacyjna agresja wzrośnie. Aby dyskredytować państwo w oczach ludności wykorzystywane są ogromne zasoby – powiedział Lukaszenka.
Także Łukaszenko powiedział o tym, że pracownicy służb bezpieczeństwa Białorusi udokumentowali i udaremnili działalność w sieci tajnych komórek inicjatywy „Raboczy Ruch” nadzorowaną przez służby specjalne USA i Litwy.
Raboczy Ruch (Rabochy Rukh) to inicjatywa, która jednoczy lud pracujących Białorusi w celu ochrony jego praw i wolności obywatelskich i pracowniczych .
– Uczestnicy tej ekstremistycznej formacji planowali dywersję ze ofiarami śmiertelnymi na obiektach orszańskich i mińskich węzłów kolejowych, w przedsiębiorstwach Grodnoazot, Gomsielmasz, Naftan, BZM. […] Rządzona z Wilna, Warszawy, Kijowa, a realnie z Waszyngtonu […] Są szkoleni pod auspicjami amerykańskich służb specjalnych i krajów Zachodniej Europy w warunkach zwiększonej konspiracji – powiedział prezydent Białorusi.
Powiedział także o planach wprowadzenia przygotowanej tzw. „nowej elity” do białoruskiego społeczeństwa: do aparatu państwowego, organów ścigania, organizacji społecznych, mediów.
– Stawiane są zadania transformacji białoruskigo państwa w interesie Zachodu, sprzedaży najcenniejszych aktywów gospodarczych, zminy politycznego kursu kraju.
Cyberataki
Jak już napisaliśmy wyżej, Prezydent poruszył również problem cyberataków, z którymi spotkała się Białoruś:
– Chciałbym wyróżnić osobno te próby cyberataków, które zostały podjęte przeciwko nam. To jest podobne do broni biologicznej, a nawet potężniejsze. Nie są potrzebni ani czołgi, ani karabiny maszynowe, ani rakiety.
Łukaszenka zwrócił szczególną uwagę KGB i innych służb ds. bezpieczeństwa na ten rodzaj ataku.
– Aby przywrócić dowolny kraj, wystarczy przeprowadzić zmasowane cyberataki na obiekty gospodarcze i inne podmioty kraju.
Współpraca Białorusi z Rosją i sankcje
14 marca skończyły się rozmowy delegacji Rosji i Białorusi, które były kontynuacją spotkania Łukaszenka z Putinem w Kremlu. Na spotkaniu Prezydent Białorusi w skrócie opowiedział o wynikach tej rozmowy:
– Nie będę szczegółowo opisywał […], ale stało się to, o co walczyliśmy. Wreszcie Rosja zrozumiała, że musimy być razem, że Białoruś jest tak samo potrzebna Rosji, jak i na odwrót. Kupowaliśmy i otrzymywaliśmy stąd surowce energetyczne. Teraz będziemy dostawać je mniej więcej po tych samych cenach jak w Rosji (czego zawsze wymagaliśmy od Rosji).
Łukaszenka podkreślił, że białoruska produkcja będzie potrzebna na rosyjskim (a nawet chińskim) rynku, np. lekki przemysł, rafinacja ropy itd.
– Nasza gospodarka, tak jak i poprzednio, będzie testowana sankcjami. Ale możemy je pokonać, pokonujemy je.
Dolar
Alaksandr Łukaszenka nie ominął temat Dolarów w kraju. Teraz Białorusini są zszokowani kursem dolara i próbują go wykupić, aby ponieść jak najmniejsze straty. To spowodowało brak waluty w bankach i wprowadzenie przez placówki ograniczeń. Taka fala ażiotażu wróciła na ulicy miast tzw. waluciarzy.
– Nasi ludzie nie muszą biegać w zakamarkach, aby gdzieś wymienić ruble [białoruski] na dolary. Teraz ten dolar zaczyna opadać, ponieważ nikt go nie potrzebuje. Zwłaszcza w związku z sankcjami, które zostały nałożone. Prawdopodobnie wkrótce będziemy walczyć, aby mieć dodatkowe rosyjskie ruble w kieszeni lub yuan. Ponieważ z tymi krajami będziemy głównie handlować – stwierdził Łukaszenka.
Zdjęcie: Zrzut ekranu Pul Pervogo/ Пул Первого