26 października w trakcie walk w Górskim Karabachu zginął jeden z dowódców syryjskiej „Dywizji Hamsa” (Firqat al-Hamza) Adel al-Shahir. Wg komunikatów, zginął w wyniku ormiańskiego ostrzału artyleryjskiego. Informacja ta, jak również coraz większa ilość filmików (pierwsze – 3.10) oraz zdjęć i relacji w sieciach społecznościowych jednoznacznie potwierdziła udział najemników z Syrii w konflikcie ormiańsko-azerbejdżańskim w Górskim Karabachu. Co ciekawe – nasz portal informował o najemnikach już 27 września.
W mediach ormiańskich pojawiły się ostatnio „defetystyczne” informacje o znacznych stratach najemników, o ich słabym wyszkoleniu i morale, o dezercjach i ucieczkach do Syrii. No cóż, wojna informacyjna ma swoje prawa. Kto więc walczy po stronie Azerbejdżanu? Przypadkowi dzihadyści? Nic bardziej mylnego, to doskonale wyszkoleni żołnierze, umiejący obsługiwać nowoczesną broń pola walki, zaprawieni w bojach od wielu już lat.
Syryjska dywizja po stronie Azerów
Jednym z oddziałów „najemników” walczących w Azerbejdżanie jest w/wym. „Dywizja Hamsa – Wojska Specjalnego Przeznaczenia”. Oddział powstał w ramach rebelianckiej „Wolnej Armii Syrii” w dniu 23 kwietnia 2016 r. z połączenia pięciu „brygad” z miasta Mare w Syrii: „Brygada al-Hamsa”, „Brygada Dhi Qar”, „Brygada Oporu Mare”, „Brygada Piorunów Północy” i „Brygada Operacji Specjalnych”. Celem była walka z tzw. „Państwem Islamskim” oraz syryjskimi siłami rządowi wiernymi Prezydentowi Baszarowi Al-Asadowi. Wszystkie z tych brygad miały już mniejsze lub większe doświadczenia bojowe, przy czym np. „Brygada al-Hamsa” odegrała ważną rolę w walkach przeciwko ISIS bitwie o Ar-Rai na początku kwietnia 2016 r. Już w czerwcu 2016 do Dywizji dołączyła „Brygada Samarkandy” złożona z najemników Turkmeńskich. Przez jakiś czas w skład oddziału wchodziła „Brygada Wolnych Mężczyzn Syrii” („Liwa Ahrar Souriya”).
Na czele Dywizji stanął gen. bryg. Sayf Baludl lepiej znany jako Sayf Abu Bakr, postać tajemnicza, z bardzo dużym doświadczeniem wojskowym. W mediach ormiańskich pojawiła się informacja, że to zbrodniarz wojenny, gdyż w latach 2013-2014 miał służyć wiernie „Państwu Islamskiemu”, zajmując wysokie stanowiska w tej organizacji terrorystycznej.
Nie jest wykluczone, że popełnił szereg zbrodni wojennych, ale raczej nie z powodów ideologicznych i religijnych – wszystko wskazuje na to, że jego służba w ISIS była wyłącznie zadaniem, które generał realizował na rzecz tureckich służb wywiadowczych. W 2014 r. Sayf Balud uciekł do Turcji i następnie pojawił się w antyrządowej syryjskiej brygadzie „Harakat Al Hazm”, gdzie zajmował jedno ze stanowisk dowódczych, a już w 2015 roku przeszedł do „Brygady al Hamsa”, gdzie robił bardzo szybko karierę, w marcu 2016 r. zostając faktycznym dowódcą brygady, mimo, iż jej formalny dowódca Jaser Abu al-Sheikh jeszcze żył.
Wątki tureckie i wątki amerykańskie
Dywizja Hamza została w 2016 r. włączona do Sztabu Operacyjnego „Hawar Kilis” powołanego przez koalicję międzynarodową do walki z „Państwem Islamskim”. Została zasilona przez USA i Turcję nowoczesnym uzbrojeniem (m.in. przeciwpancernymi pociskami BGM-71 TOW). Po kilku miesiącach Dywizja wzięła aktywny udział w operacji „Tarcza Eufratu” i, co podkreślają eksperci, był to jedyny oddział z szeregu biorących w operacji oddziałów „syryjskiej wiosny”, który miał pełne wsparcie lotnictwa USA i Turcji.
W 2017 roku Dywizja weszła w skład 2-giego Korpusu „Syryjskiej Armii Narodowej” – między innymi wraz „Dywizją Sultan Murad”, „Dywizją al-Muatasim”, „Brygadę Sukur Ash-Shimal” i innymi. We wrześniu tegoż roku 2,2 tys. żołnierzy z tej dywizji przeszło dwumiesięczne szkolenie w bazie wojskowej Al-Bab, a już w styczniu 2018 roku Dywizja wzięła udział w tureckiej operacji „Gałąź Oliwna” w syryjskiej prowincji Afrin, a następnie w grudniu 2019 r. w operacji tureckiej w Libii.
Dywizja w całej swojej historii przechodziła różne zmiany kadrowe i organizacyjne. Obecnie ma składać się z 3-ch brygad: 1-sza Brygada „Komandosi”, 2-ga Brygada „Oddział Zadań Specjalnych”, 3-cia Brygada „Sokoły Kurdystanu”. Nie jest znana liczebność Dywizji – wg specjalistów w połowie 2020 r. miało to być około 5 tysięcy żołnierzy rozlokowanych w różnych bazach Libii i Syrii, ale we wrześniu 2020 r. w skład brygady miało wejść dodatkowo około 2 tysięcy nowych, przeszkolonych żołnierz Tym samym siła militarna Dywizji znacząco wzrosła.
Nie są na razie znane operacje Dywizji w Azerbejdżanie.
Foto: Zaman Al Wasl
Marek Reszuta