Premier Armenii Nikol Paszynian poinformował na swoim Facebooku, że podpisał porozumienie pokojowe z prezydentem Azerbejdżanu i prezydentem Rosji.
W poniedziałek wieczorem na profilu premiera Armenii Nikola Paszyniana pojawił się wpis informujący, że podpisał on porozumienie pokojowe z prezydentami Azerbejdżanu i Armenii.
Paszynian napisał, że podjął decyzję samodzielnie, w oparciu o ocenę obecnej sytuacji na froncie i jest to najlepsza decyzja, jaką można było podjąć. Zastrzegł, że nie “będzie to porażką tak długo, jak długo Ormianie sami nie uznają, że przegrali”.
Paszynian zaznaczył, że w najbliższym czasie opublikuje oddzielny komunikat na temat porozumienia.
Putin przedstawił szczegóły porozumienia
Chwilę po północy, na oficjalnej stronie prezydenta Rosji pojawiło się oświadczenie Władimira Putina dotyczące porozumienia między Armenią i Azerbejdżanem.
O północy czasu moskiewskiego weszło w życie porozumienie o całkowitym wstrzymaniu ognia. Wojska Armenii i Azerbejdżanu pozostaną na swoich obecnych pozycjach, a pomiędzy nimi rozmieszczony zostanie kontyngent rosyjskich sił pokojowych.
Wewnętrznie przemieszczeni mieszkańcy oraz uchodźcy będą mogli wrócić na terytorium Górskiego Karabachu i do przyległych regionów pod kontrolą Wysokiego Komisarza ONZ do spraw uchodźców.
Organizowana jest wymiana jeńców, innych zatrzymanych oraz ciał poległych.
Odblokowane zostaną wszystkie ekonomiczne i transportowe więzi w regionie. Kontrolę nad transportem prowadzona będzie przy udziale między innymi organów służby pogranicznej Rosji.
Armenia traci Szuszi
W poniedziałek azerbejdżańskie wojska poinformowały, że zdobyły kontrolę nad strategicznie położonym miastem Szuszi. Zdobycie tego miasta otwierało armii Azerbejdżanu drogę do Stepankaretu, stolicy nieuznawanej Republiki Górskiego Karabachu (Arcachu – jak nazywają ją Ormianie).
Pierwsze informacje na temat możliwej straty Szuszi pojawiły się już w niedzielę. Ze strony sprzyjających Armenii mediów długo jednak docierały informacje o żołnierzach broniących miasta.
Wśród informacji pojawiło się również doniesienie o zestrzeleniu przez stronę azerbejdżańską rosyjskiego śmigłowca Mi-24 (w kodzie NATO Hind), co miałoby stać się pretekstem do udzielenia przez Rosję pomocy Armenii.
Przedstawiciele ormiańskiej opozycji obarczyli premiera Nikola Paszyniana odpowiedzialnością za klęskę w wojnie i zażądali jego dymisji.
Źródła: Facebook / Kommersant
Fot. Facebook
2 comments