Rosyjski Gazprom może odciąć dostawy gazu do Mołdawii. Aby kontynuować współpracę, Kiszyniów musi spłacić dług i uzgodnić warunki nowej umowy od 1 grudnia.
Poinformował o tym rzecznik Gazpromu Siergiej Kuprijanow.
Według niego, główny dług Mołdawii za gaz wynosi 433 mln dolarów, a biorąc pod uwagę zaległe płatności – 709 mln dolarów. Kuprijanow zaznaczył, że Gazprom przedłuży kontrakt na dostawy gazu do listopada tylko wtedy, gdy Mołdawia zapłaci za paliwo dostarczone we wrześniu i październiku.
„Tu nie ma polityki. Gazprom jest spółką akcyjną i nie może działać ze stratą, nie może dopuścić do strat w płatnościach podatków do rosyjskiego budżetu. Są granice cierpliwości. Mołdawia własnoręcznie prowokuje kryzys” – powiedział przedstawiciel rosyjskiego Gazpromu.
Kuprijanow dodał: „Jednocześnie przedstawiciele Mołdawii z jakiegoś powodu nie chcą przyznać, że kwota zadłużenia się nagromadziła. Przedstawicielom Mołdawii też nie podobają się ceny gazu, choć ceny są tu jasne i przejrzyste”.
Według doniesień medialnych Rosja zaoferowała Mołdawii 25% zniżki, ale strona mołdawska nalegała na 50%, powołując się na brak funduszy.
Przypomnijmy, że w Mołdawii ogłoszono stan wyjątkowy z powodu braku gazu.
Źródło: УП