Premier Mateusz Morawiecki oraz prezydent Andrzej Duda skomentowali uziemienie samolotu Ryanair przez Białoruś i aresztowanie Romana Protasiewicza, byłego redaktora kanału NEXTA.
W niedzielę na lotnisku w Mińsku awaryjnie lądował samolot linii Ryanair lecący z Aten do Wilna. Piloci mieli otrzymać od kontrolerów lotu wiadomość o bombie na pokładzie. Była to jednak fałszywa informacja.
Służby specjalne Białorusi wykorzystały fortel, żeby uziemić samolot, którym podróżował Roman Protasiewicz, były redaktor kanału NEXTA i redaktor kanału „Беларусь головного мозга”. On oraz czterech obywateli Rosji nie wsiedli ponownie na pokład maszyny, która po kontroli odleciała do Wilna.
Mężczyzna był poszukiwany listem gończym przez białoruskie organy ścigania. Informację o jego zatrzymaniu potwierdziło MSW Białorusi. Protasiewiczowi grozić może nawet kara śmierci.
Wydarzenia na Białorusi potępił prezydenta Andrzej Duda.
“Wydarzenia na Białorusi związane z wymuszeniem lądowania samolotu pasażerskiego są kolejnym przykładem naruszania fundamentalnych zasad prawa międzynarodowego. Społeczność międzynarodowa nie może pozostawać obojętna. Konieczne jest zdecydowane działanie wobec władz białoruskich” – napisał na Twitterze polski prezydent.
W podobnym tonie do sprawy odniósł się premier Mateusz Morawiecki.
“Zwróciłem się do Przewodniczącego Rady Europejskiej o rozszerzenie agendy jutrzejszej o punkt dot. natychmiastowych sankcji wobec reżimu A. Łukaszenki. Porwanie cywilnego samolotu to bezprecedensowy akt państwowego terroryzmu, który nie może pozostać bezkarny” – podkreślił polski premier.
Zobacz także: Białorusini porwali samolot Ryanair. Celem zatrzymanie opozycjonisty
Zdjęcie: W. Kompała / KPRM