W środę 17 marca na stronie internetowej departamentu handlu USA pojawił się komunikat, w którym poinformowano, że Stany Zjednoczone rozszerzą restrykcje dotyczące eksportu towarów i technologii do Rosji. Amerykanie argumentują to złamaniem Konwencji o zakazie broni chemicznej przez władze Kremla.
W oświadczeniu amerykańskiego resortu handlu możemy przeczytać, że wprowadzenie nowych sankcji ma związek z wnioskiem Departamentu Stanu USA z 2 marca, w którym stwierdzono, że władze Rosji użyły wobec swoich obywateli broni chemicznej. Jest to rozszerzenie restrykcji, wprowadzonych po próbie otrucia byłego oficera rosyjskiego wywiadu wojskowego (GRU) Siergieja Skripala w Wielkiej Brytanii w marcu 2018 roku.
Zobacz także: ,,Kto kogo przezywa, ten sam się tak nazywa”. Biden grozi Rosji, Putin odpowiada
“Poprzez użycie nielegalnych środków oddziałujących na układ nerwowy przeciwko dysydentom, zarówno wewnątrz, jak i poza jej granicami, rząd Rosji w jaskrawy sposób pogwałcił swoje zobowiązania w ramach Konwencji o zakazie broni chemicznej i w bezpośredni sposób naraził obywateli swoich oraz innych państw na śmiertelne ryzyko. Departament Handlu jest zdecydowany, by uniemożliwić Rosji dostęp do wrażliwych amerykańskich technologii, mogących być użytych w złowrogich działaniach związanych z bronią chemiczną” – czytamy w komunikacie Departamentu Handlu USA.
Chodzi oczywiście o próbę otrucia rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego, któremu podano środek chemiczny o nazwie Noviczok. Nowe sankcje, które USA nakładają na Rosję, mają obejmować produkty sklasyfikowane jako istotne dla bezpieczeństwa narodowego, a także powiązane z nimi usługi serwisowe i części zamienne, technologie oraz oprogramowanie. Decyzja wejdzie w życie w czwartek.
Przypomnijmy, że w Nawschodzie.eu pisaliśmy już o amerykańskich sankcjach, które zostały nałożone na Rosję jako pokłosie sprawy z Nawalnym.
Źródło: Oficjalna strona Departamentu Handlu USA
Fot. Kadr z filmu Дворец для Путина. История самой большой взятки
1 comment