W ten weekend Swiatłana Cichanouska gości w Polsce i spotyka się z przedstawicielami polskiej opozycji oraz z własnymi rodakami. Fakt, że nie gości jej nikt z rządu wytknął białoruskiej opozycjonistce wicemarszałek Sejmu, Ryszard Terlecki. Polityk PiS stwierdził, że skoro spotyka się z jego przeciwnikami politycznymi, to powinna szukać pomocy w Moskwie.
“Jeżeli Cichanouska chce reklamować antydemokratyczną opozycję w Polsce i występować na mityngu Trzaskowsiego, to niech szuka pomocy w Moskwie, a my popierajmy taką białoruską opozycję, która nie staje po stronie naszych przeciwników” – napisał na Twitterze wicemarszałek Sejmu, Ryszard Terlecki.
Bardzo szybko słowa polityka PiS zostały skrytykowane nie tylko przez polską opozycję, ale także zwykłych Polaków, których słowa przedstawiciela partii rządzącej wprawiły w osłupienie.
W końcu jeszcze kilka tygodni wcześniej to przedstawiciele rządu z jego partii gościli Swiatłanę Cichanouską i nikt z opozycji nie reagował na to. W końcu chodzi o wspólną sprawę, czyli niepodległą i wolną Białoruś.
Do sprawy odniosła się sama Cichanouska. – Teraz nie walczycie przeciwko sobie, tylko za Białorusinów. Nie wydaje mi się, byśmy musieli być w centrum sporu. Na Białorusi pojawia się pytanie, dlaczego mielibyśmy być. To bardzo dziwny tweet. Nie sądzę, że to w porządku wobec sytuacji, w której są Białorusini. Jest porozumienie pomiędzy wszystkimi partiami politycznymi. Białoruś jednoczy w tym wyjątkowym momencie – stwierdziła w rozmowie z TVN24.
Z kolei na jej Twitterze pojawił się wpis, w którym dziękuje wszystkim siłom politycznym w Polsce i apeluje o zjednoczenie w celu wyzwolenia Białorusi.
Źródło: TVN24
Zdjęcie: Zrzut ekranu z YouTube.com