Według informacji, które podaje białoruska agencja informacyjna BelTA na granicy polsko-białoruskiej w okolicach Kanału Augustowskiego znaleziono zwłoki 39-letniej Irakijki.
19 września na odcinku granicy białorusko-polskiej w pobliżu Kanału Augustowskiego znaleziono zwłoki 39-letniej kobiety – dowiedziała się BelTA.
Według wstępnych informacji ona i grupa innych migrantów została wyparta ze strony polskiej – twierdzi agencja zależna od reżimu Aleksandra Łukaszenki.
– Ciało kobiety o niesłowiańskim wyglądzie odnaleziono dziś, 19 września, metr od granicy białorusko-polskiej. W pobliżu miejsca na pasie kontrolnym i szlakowym – powiedział tymczasowy szef posterunku granicznego Usowo, Jewgienij Omes.
– Kobieta została znaleziona bez butów, a po wstępnym zbadaniu ciała śledczy nie wykluczają m.in. wersji śmierci z z powodu wychłodzenia – zauważył Szczerbak.
Obok zmarłej było troje dzieci, a także mężczyzna i starsza kobieta. Wszyscy są obywatelami Iraku. Dzieci otrzymują teraz niezbędną pomoc psychologiczną i medyczną.
Jak podaje BelTA według męża kobiety, polskie służby bezpieczeństwa przywiozły ich samochodem do granicy i pod groźbą wypchnęły na stronę białoruską. Dorośli i dzieci byli boso.
Na miejscu pracuje grupa dochodzeniowo-operacyjna, która wyjaśnia przebieg i przyczyny zdarzenia.
Źródło: BelTA
Zdjęcie: Wikimedia.commons.org / Beentree / CC-BY-SA-4.0,3.0,2.5,2.0,1.0