W piątek Ministerstwo Spraw Zagranicznych Białorusi poinformowało, że wydala ze swojego terenu dwóch litewskich dyplomatów.
– Działając na zasadzie wzajemności, byliśmy zmuszeni zastosować kroki symetryczne i uznać za osoby niepożądane dwóch litewskich dyplomatów w związku z ich działalnością, nie licującą ze statusem pracownika dyplomatycznego – oświadczył w piątek rzecznik białoruskiego MSZ Anatol Hłaz.
– Uważamy dzisiejszą decyzję Wilna o wydaleniu białoruskich dyplomatów za całkowicie nieuzasadniony krok. Jednym z logicznych wyjaśnień jest to, że Litwa celowo zwiększa stopień eskalacji stosunków z Białorusią. Szkoda, że w wyniku takich, podkreślam, inicjatywnych działań przywódców litewskich, jeszcze bardziej ucierpią zwykli obywatele po obu stronach granicy – dodał.
Działania reżimu Aleksandra Łukaszenki są odpowiedzią na przedpołudniową decyzję Wilna. Litwini ogłosili bowiem, że wydaliły ze swojego kraju dwóch pracowników białoruskiej ambasady, których działanie “nie były zgodne ze statusem dyplomatycznym”. Litwa zsolidaryzowała się z Łotwą, której dyplomaci zostali wcześniej wydaleni z Białorusi.
Źródło i zdjęcie: MSZ Białorusi