Białoruś może użyć nielegalnych migrantów jako broni w kierunku granicy z Ukrainą. Zadeklarował to w komentarzu UE rzecznik Państwowej Służby Granicznej Andrij Demczenko.
Według niego, dziś sytuacja na granicy Ukrainy z Białorusią jest spokojna i kontrolowana, wzmacnianie bezpieczeństwa jest realizowane na wypadek, gdyby sąsiedni kraj chciał zrealizować scenariusz, który jest obecnie obserwowany na granicy z Polską.
Do tej pory kwestia nielegalnej migracji nie była wpisana w pogranicze z Białorusią. Na przykład w pierwszych dziewięciu miesiącach tego roku zatrzymano tylko 13 nielegalnych migrantów (zarówno za wjazd na Ukrainę, jak i wyjazd).
„Wynika to z de facto kontrolowanego przepływu nielegalnych migrantów z Białorusi do Unii Europejskiej. Dlatego musimy być przygotowani na niezawodną ochronę granic, ponieważ możliwe jest, że Białoruś użyje „nielegalnych migrantów jako broni” w kierunku granicy z Ukrainą” – mówi Demczenko.
Prelegent mówił także o tym, kiedy na granicy spodziewanych jest 8 tys. dodatkowych funkcjonariuszy bezpieczeństwa zapowiedzianych przez ministra spraw wewnętrznych.
„Pierwsze siły już zaczęły wzmacniać granicę państwową. Sprawdził to dziś minister spraw wewnętrznych na Wołyniu. To nie tylko wzmocnienie, ale także koordynacja działań straży granicznej, Gwardii Narodowej i policji” – powiedział.
Przypomnijmy, że 8 listopada setki migrantów przybywających z Białorusi próbowały szturmować polską granicę. Polskie organy ścigania zapobiegły próbie przebicia się.
Źródło: УП