W niedzielę 12 lipca Ministerstwo Obrony Azerbejdżanu wydało komunikat o naruszeniu przez Armenię zawieszenia ognia. W wyniku ostrzału artyleryjskiego w rejonie Tovuz zginęło trzech azerskich żołnierzy, pięciu kolejnych odniosło obrażenia.
Tego samego dnia, Ministerstwo Obrony Armenii opublikowało tweeta, w którym oskarża stronę azerską o wcześniejszą próbę naruszenia granicy. Azerscy żołnierze mieli próbować przekroczyć granicę jadąc samochodem marki UAZ i wrócić na swoje pozycje po strzałach ostrzegawczych.
Wymiana ognia przedłuża się. We wtorek 14 lipca rzecznik Ministerstwa Obrony Azerbejdżanu Wagif Dargjachły poinformował, że w godzinach popołudniowych Siły Zbrojne Armenii wznowiły intensywny ostrzał miejscowości pogranicznego Rejonu Tovuz. Wojska Azejbejdżanu wysadziły armeńską bazę artylerii, z której prowadzony był ostrzał.
Rzeczniczka Ministerstwa Obrony Armenii Szuszan Stepanian opublikowała na Facebooku nagranie na którym siły zbrojne Armenii likwidują umocnione punkty Azerbejdżanu, skąd prowadzony był ostrzał armeńskiej prowincji Tawusz.
Przedstawiciel Ministerstwa Obrony Armenii Arcrun Owannisjan podał do informacji publicznej, że strona azerska użyła do ostrzału wyrzutni rakietowych systemu BM-21 Grad. W rozmowie z agencją RIA Nowosti, rzecznik Ministerstwa Obrony Azerbejdżanu Wagif Darjachły nazwał te doniesienia dezinformacją.
Jak donosi portal oxu.az, przed budynkiem parlamentu w Baku odbyło się masowe zgromadzenie ludności wyrażającej wsparcie dla azerskiej armii. Skandowano hasła “Karabach jest nasz!” “Chwała armii!”, “Naprzód żołnierze!”, “Ogłosić mobilizację!”. RIA Nowosti, opierając się na doniesieniach z portali społecznościowych informuje, że demonstranci próbowali dostać się do budynku parlamentu. Policja miała użyć armatek wodnych.
13 lipca Minister Spraw Zagranicznych Rosji Siejgiej Ławrow wezwał swoich odpowiedników z Armenii i Azerbejdżanu do niezwłocznego zawieszenia broni. Ławrow podreślił, że Moskwa będzie kontynuować misję pośredniczenia w rozmowach między Baku a Erywaniem.
Konflikt między Armenią i Azerbejdżanem trwa od 1988 roku, gdy Nagorno‑Karabachski Obwód Autonomiczny ogłosił niezależność od Azerbejdżańskiej SRR. Region pozostaje zamieszkany w większości przez Ormian, prawnie stanowi jednak część terytorium Azerbejdżanu.
Według najnowszych danych, po stronie Azerbejdżanu zginęło 11 wojskowych, w tym generał. Armenia informuje o śmierci dwóch oficerów i dwóch żołnierzy, a także o pięciorgu rannych.
Źródło: tut.by; RBK; gazeta.ru; RIA Nowosti; Rossijskaja Gazieta; Nowaja Gazieta
Zdjęcie: facebook: Ministerstwo Obrony Armenii
Zobacz także: