Prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew zapowiedział, że będzie dochodził w sądach międzynarodowych rekompensat za zniszczoną infrastrukturę i mienie na terytorium Nagornego Karabachu.
Alijew zapowiedział to podczas wizyty na terytoriach, które w wyniku niedawno podpisanego porozumienia pokojowego przeszły pod kontrolę Azerbejdżanu.
W opinii Alijewa w mieście Dżyrakan (Cəbrayıl) w kontrolowanej przez Azerbejdżan części Górskiego Karabachu nie ostał się ani jeden cały budynek. Zniszczone mają być domy, szkoły i budynki użyteczności publicznej. Alijew zapowiada, że Azerbejdżan będzie oczekiwał rekompensaty za zniszczone przez Ormian domy.
Wystąpienie Alijewa pojawiło się na Instagramie, na kanale jego żony. “Przeciwnik zniszczył całą swoją infrastrukturę. Odpowiedzą za wszystko w trybunale międzynarodowym. Mówiłem i chcę jeszcze raz powtórzyć, że zaproszone zostaną (do Karabachu – red.) międzynarodowe struktury, eksperci, będą podliczone wszystkie straty i będziemy oczekiwać rekompensaty za 30 lat. W te dni oni zrujnowali Karwaczarr (Kəlbəcər), domy, lasy. Za to wszystko też odpowiedzą. – zapowiadał na nagraniu Alijew.
Ormianie palą za sobą domy
W podpisanym w zeszłym tygodniu porozumieniu zapadła decyzja o przekazaniu terenów zajętych przez wojska Azerbejdżanu pod kontrolę Baku. Zamieszkujący te tereny Ormianie, uciekając na terytoria kontrolowane nadal przez Erywań, zabierali ze sobą całe majątki. To, czego nie mogli zabrać, palili. Zdjęcia podpalanych przez Ormian domów obiegły cały świat.
Źródło: Kommersant, New York Times
Fot. The Chancellery of the Senate of the Republic of Poland , CC BY-SA 3.0 PL https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/pl/deed.en, via Wikimedia Commons